Na antenie TVP Info w likwidacji Dorota Wysocka-Schnepf oświadczyła, że były minister Zbigniew Ziobro doprowadził do… śmierci jej matki. „Mama Pani Schnepf (sic!) wysłuchała wystąpienia Pana Zbigniewa Ziobry na żywo, które przeżyła bardzo mocno. Po tym wystąpieniu Pana Ziobry przed komisją śledczą, mama Pani Schnepf w ubiegłą sobotę zmarła” - powiedziała dziennikarka, zwracając się do obecnego w studiu posła PiS Mariusza Goska. Polityka opozycji „dyscyplinowały”, nie dając mu dojść do głosu, zarówno „gwiazda” neo-TVP, jak i poseł PSL Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji ds. Pegasusa, uznawanej przez TK za niekonstytucyjną.
Obecny rząd tak „odpolitycznił” media publiczne, że jedną z ich największych „gwiazd” stała się Dorota Wysocka-Schnepf, która - delikatnie mówiąc - nie należy do najbardziej obiektywnych dziennikarzy w Polsce.
Wczorajszy odcinek jej programu „Niebezpieczne związki” był już chyba szczytem wszystkiego. Nie tylko ze względu na dobór gości (Europoseł KO Krzysztof Brejza z żoną Dorotą i prokurator Ewa Wrzosek w pierwszej części programu, w drugiej - poseł Magdalena Sroka z PSL i poseł PiS Mariusz Gosek - jedyny przedstawiciel opozycji!) i tematykę odcinka („niszczenie” rodzin polityków Koalicji Obywatelskiej przez rząd PiS).
CZYTAJ TAKŻE:
„Zabójstwo” przez telewizor
Gosek prawie nie miał możliwości zabrania głosu, a kiedy próbował to zrobić, był… „dyscyplinowany” nie tylko przez prowadzącą, ale także… poseł Magdalenę Srokę. W dodatku Wysocka-Schnepf przeszła tym razem samą siebie.
Zbigniew Ziobro wykorzystał, zeznając przed komisją pani poseł Schnepf, Sroki…
— podkreśliła dziennikarka, popełniając chyba freudowską pomyłkę.
Ale pani też by pasowała do tej komisji
— stwierdził Mariusz Gosek, po czym został pouczony przez Magdalenę Srokę, aby nie przerywał pani redaktor.
Będę mówić o sobie troszkę
— przyznała Schnepf.
[Zbigniew Ziobro] przyszedł na komisję do pani posłanki Magdaleny Sroki i zeznawał przez kilka godzin i mówił kłamstwa na temat mojej rodziny i teraz panu powiem, do czego doprowadzają takie kłamstwa i takie prowadzenie nagonki
— mówiła dalej, nie dając politykowi opozycji dojść do słowa.
Wykorzystał swoje wystąpienie, na którym była skupiona uwaga milionów Polaków, ponieważ dziewięć razy się nie pojawił i wszyscy, cała Polska oglądała jego wystąpienie. Przyszedł i powiedział, wykorzystując tę publiczną uwagę i miliony widzów: „Brat dziadka pani Schnepf doprowadził do wyroku dożywocia bliską mi osobę”. Jest to brednia, oszczerstwo, jest to kłamstwo, sprawa skończy się w sądzie. Już ten proces się rozpoczął, ale powiem panu tak…
— kontynuowała swój „wywód” prowadząca.
Być może brat dziadka pani Schnepf z zaświatów śmieje się z tego, ponieważ po wojnie już go nie było na tym świecie, nie był sędzią i zginął podczas wojny i być może się śmieje z tej przypisanej mu sprawczości. Natomiast panie pośle, mama pani Schnepf wysłuchała wystąpienia pana Zbigniewa Ziobry na żywo. Przeżyła bardzo mocno. Po tym pana Ziobry wystąpieniu przed komisją śledczą, mama pani Schnepf w ubiegłą sobotę zmarła
— podkreśliła.
Wyrazy współczucia, świeć Panie nad jej duszą, ale to trzeba jeszcze ustalić koincydencję zdarzeń…
— było to chyba jedyne dłuższe zdanie, które mógł wypowiedzieć poseł opozycji i tak zaraz zakrzyczany.
Tak, proszę pana, rozmawiałam ze swoją mamą po tym wystąpieniu. Wiem jak je przeżyła i wiem co się wydarzyło dalej
— odpowiedziała.
Ale ja pani współczuję odejścia osoby bliskiej…
— stwierdził poseł Mariusz Gosek.
Nie przyjmuję pana przeprosin
— oświadczyła prowadząca.
Nie jest pan w stanie normalnie prowadzić rozmowy
— wykrzyknęła zbulwersowana poseł Sroka.
„Panią Schnepf już dawno to wszystko przerosło”
Pytanie, czy ktokolwiek byłby w stanie „normalnie prowadzić rozmowę”, gdyby nie pozwolono mu dojść do głosu, jednocześnie rzucając oskarżenia w kierunku jego środowiska. Oskarżenia być może nieco chybione, bo poseł Gosek miał zupełną rację, zwracając uwagę na koincydencję czasową. Tę nakreślił Paweł Figurski, dziennikarz Wirtualnej Polski.
Zbigniew Ziobro przed komisją śledczą stanął 29 września, ostatnia sobota to 18 października. Można zrozumieć żal po stracie, polityczną niechęć, ale chyba są granice
— skomentował na platformie X.
Do tego, co wydarzyło się wczoraj wieczorem na antenie neo-TVP odniósł się także Krzysztof Stanowski z Kanału Zero - notabene jeden z „ulubieńców” Doroty Wysockiej-Schnepf.
Kapitalne to jest. Najlepsza mina Goska na koniec, jak się okazuje, że to już koniec, a on jeszcze nic nie powiedział:)))
— skomentował.
Makabra. Wydaje mi się, że panią redaktor Schnepf już dawno to wszystko przerosło i nie chce tego przyznać…
— ocenił mecenas Bartosz Lewandowski.
Warto przypomnieć raz jeszcze: na początku programu gościem Doroty Wysockiej-Schnepf była prokurator Ewa Wrzosek. Koalicja 13 grudnia oburzała się, kiedy opozycja oceniała, że przesłuchanie przez Wrzosek mogło doprowadzić do śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracownicy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w marcu tego roku. Jednym z argumentów jest to, że pani Barbara zmarła trzy dni po przesłuchaniu. Matka Doroty Wysockiej-Schnepf zmarła… Trzy tygodnie po wystąpieniu Zbigniewa Ziobry. Wystąpieniu, które zobaczyła w telewizji, a nie przesłuchaniu czy konfrontacji z byłym ministrem.
Było też żądanie przeprosin i… grzebanie w życiu prywatnym
Już na początku części programu, w której wystąpili Gosek i Sroka, pani Schnepf kazała posłowi PiS… przeprosić za śmierć syna poseł Magdaleny Filiks. „Za tragedię, do której doprowadzili pana partyjni koledzy” - stwierdziła.
Oj, to jest ordynarne kłamstwo. Radzę pani zapoznać się z aktami tej sprawy
— odparł Gosek.
W pewnym momencie Wysocka-Schnepf zaczęła też… nachalnie wypytywać polityka opozycji o życie prywatne. Kiedy Mariusz Gosek odpowiedział, że jest przed ślubem, a jego narzeczona ma jedno dziecko, dziennikarka ze złośliwą wręcz satysfakcją wypytywała: „A, czyli żyje pan w związku partnerskim! A skąd pana narzeczona ma dziecko? Ze związku partnerskiego?”.
I małe przypomnienie na koniec: według danych na grudzień 2024 r., media publiczne w likwidacji otrzymują z budżetu państwa 4 mld zł. Na mocy umowy z września 2025, do neo TVP popłynęło 100 milionów złotych, a do końca tego roku wpłyną do niej kolejne setki milionów. Dzięki tym pieniądzom mogą Państwo obserwować tego rodzaju upiorne widowiska.
jj/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/743965-makabra-schnepf-w-neo-tvp-oskarza-ziobre-o-smierc-matki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.