Zniknął nam Staszek. Niepostrzeżenie, dyskretnie. Marniał, milkł, w końcu…, w końcu poszedł w swoją stronę, niestety. Energiczny, czupurny, pojednawczo swarliwy, jakże barwił nasze spotkania przy południowej kawie! Przepojony dobrą emocją…
W futbolu, sporcie, który uwielbiał, nie kopał po kostkach i nie kopał się w głowę. Kłóciliśmy się pięknie - że biega tylko do przodu, że nie biega do tyłu, że nie podaje, że kiwa, że… to czy tamto, ale potem znowu wybiegaliśmy razem - razem coraz wolniej ale z tą samą przyjemnością.
W dziennikarstwie, które było jego zawodem i pasją odnalazł dla siebie terytorium osobne, autonomiczne - myszkował po pracowniach malarzy, galeriach, antykwariatach, aukcjach. Kolekcjonował twórcze mody i nastroje, portretował malarzy, których obecność była przywilejem naszego czasu, wydobywał z cienia artystów przeoczonych przez tempo dnia albo zbyt skromnych, nazbyt staromodnych, by swoimi pracami zaprzątać publiczność.
To było dziennikarstwo dobrej emocji - kronika czasu, a nie zapalczywość recenzenta. Zapewniał Staszek sztukom tak materialnie trwałym jak malarstwo czy rzeźba rzetelny dopisek słowem nieulotnym. Dzielił się swoim zachwytem, lub… zachwytu umiarkowaniem.
Jego „Galeria sztuki gdańskiej” to galeria różnych twórców, którzy przez dziesiątki lat swój talent połączyli z Gdańskiem. To galeria wydarzeń, które ozdabiały nasze miasto, ozdabiały „Gazetę Gdańską”, nasz wspólny redakcyjny dobytek.
To dziennikarstwo refleksji i namysłu, a nie chwili. W istocie wierne idei założyciela „GG”, Bernarda Milskiego, by wydawać gazetę ludową objaśniającą okoliczności społecznie użyteczne.
Staszku, ozdabiałeś „Gdańską” swoim talentem, zaangażowaniem, wrażliwością i słuchem na doświadczenia polskiego losu. Odnalezioną rozmową z ogniomistrzem Leonardem Piotrowskim dopisałeś rozdział do „Czasu polskiego honoru”.
Duma i wzruszenia, że mogłem to opublikować. Żal, że to już Twój ostatni redakcyjny wernisaż. Redaktor Staszek SEYFRIED zamknął „Galerię sztuki gdańskiej”. I zrobił to bez naszej zgody. Staszku, dlaczego?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/741139-staszek-zamknal-galerie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.