Polska Agencja Prasowa podała, że prezydent Trump w trakcie wywiadu dla Fox News miał mówić, że pomoże Polsce po wojnie, co wywołało głęboką konsternację wśród opinii publicznej. Tymczasem z nagrania rozmowy okazało się, że prezydent USA w swojej wypowiedzi nie wymienił nazwy żadnego kraju, a z kontekstu można bardziej domniemywać, że chodziło mu o Ukrainę. Na domiar złego rzecznik rządu Adam Szłapka na antenie RMF FM odniósł się do wersji wypowiedzi Trumpa zaprezentowanej przez PAP, mówiąc, że „te słowa muszą budzić nasz niepokój”. Dopiero teraz PAP wydawała oficjalne oświadczenie, w którym co prawda informuje o przeproszeniu odbiorców za błąd, ale jednocześnie kontratakuje, orzekając, że „stanowczo sprzeciwia się bezzasadnym atakom na dziennikarzy PAP, którym zarzuca się dezinformację”.
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia PAP-u:
Polska Agencja Prasowa stanowczo sprzeciwia się bezzasadnym atakom na dziennikarzy PAP, którym zarzuca się dezinformację i intencjonalne przeinaczanie wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa.
Każdego dnia nasza Agencja w szybkim tempie i z zachowaniem najwyższych standardów publikuje około 400 depesz na temat najważniejszych wydarzeń.
Zaufanie i wiarygodność to fundamentalne wartości w naszej pracy. Dlatego, zgodnie z agencyjną polityką transparentności, sprostowaliśmy nasz błąd w depeszy, nie próbując go ukryć. Przeprosiliśmy też naszych Odbiorców.
Kontratak PAP-u zamiast skruchy
Kategorycznie sprzeciwiamy się natomiast personalnym atakom na naszych dziennikarzy, do których mamy pełne zaufanie. Bezzasadnie próbuje się im zarzucić celową manipulację w serwisie PAP, docierającym do najważniejszych mediów w kraju i za granicą. Nasze oburzenie budzi, że ataki te są też kierowane ze strony osób, które dobrze znają zarówno naszych dziennikarzy, jak i rzeczywistość agencyjnej pracy.
Wiemy, że nasi odbiorcy mają prawo oczekiwać od PAP informacji szybkich i pewnych, bo zweryfikowanych. Każdego dnia, dzięki pracy 300 naszych znakomitych dziennikarzy oraz redaktorów, realizujemy to zadanie. Ludziom zdarzają się pomyłki – i za nie przepraszamy. Agencja, która całą swoją pracą przeciwstawia się dezinformacji, ma procedury, by je korygować.
Oświadczenie podpisali:
Wojciech Tumidalski, redaktor naczelny Polskiej Agencji Prasowej,
Zuzanna Dąbrowska, zastępczyni redaktora naczelnego,
Justyna Wojteczek, zastępczyni redaktora naczelnego,
Jan Rakoczy, zastępca redaktora naczelnego,
Kolegium Redakcyjne PAP
Dobrze byłoby, by PAP ograniczyła się w całej sprawie do przeprosin i zapewnieniu, że zadba o to, by podobne poważne błędy jak w przypadku przeinaczenia wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, nie pojawiały się w przyszłości. Zamiast tego Agencja - poza informacją o przeprosinach - przeszła do absurdalnego kontrataku i zaczęła sama się zachwalać.
CZYTAJ WIĘCEJ:
tt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/741019-pap-zabiera-glos-ws-slow-trumpa-broni-sama-siebie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.