Posłowie koalicji rządzącej przeforsowali w Komisji kultury, dziedzictwa narodowego i środków przekazu wniosek o odrzucenie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 r. „Był to rok, w którym media publiczne w Polsce stały się areną brutalnej walki politycznej, naruszeń prawa oraz prób wyeliminowania niezależnego regulatora” - powiedział w czasie posiedzenia komisji przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
CZYTAJ TAKŻE: Wojna o legalność. Polska jako cel operacji „false flag“
Za odrzuceniem głosowało 16 posłów, siedmiu było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Posłem sprawozdawcą został Krzysztof Piątkowski z Koalicji Obywatelskiej. Podobnie posłowie obozu Donalda Tuska zachowali się w ubiegłym roku, również głosując za odrzuceniem sprawozdania KRRiT.
Rozpoczynając posiedzenie komisji kultury, jej przewodniczący Piotr Adamowicz (KO) zwrócił uwagę, że sprawozdanie Krajowej Rady zostało przesłane do parlamentu 27 marca, dwa miesiące przed czasem, a więc zanim jednostki mediów publicznych przedstawiły KRRiT pełne sprawozdanie z funkcjonowania w poprzednim roku kalendarzowym. Z tego powodu uznał sprawozdanie za „wadliwe, niepełne, wybrakowane i najprawdopodobniej niespełniające wymogów ustawowych”. Do tych sugestii odniósł się przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Z punktu widzenia Krajowej Rady i tego wszystkiego, co zostało wywołane bezprawnymi działaniami rządu z grudnia 2023 r., to sprawozdanie w żaden sposób nie może być pełne. Także z tego względu, że tzw. likwidatorzy mediów publicznych systematycznie odmawiali udzielenia informacji na temat finansowania jednostek, którymi zarządzali. Ta rzekoma niepełność wynika z bezprawnych działań rządu, szczególnie ministra Bartłomieja Sienkiewicza
— powiedział dobitnie szef KRRiT.
Ocenił, że w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu oraz Polskiej Agencji Prasowej nastąpił „nielegalny proces przejęcia”. Podkreślił, że KRRiT od początku wskazywała na bezprawność tych działań.
Nie istnieje pewność prawna co do legalności działania instytucji, które dostają środki z abonamentu, a są to środki publiczne. Ta sytuacja zagrożenia dla państwa, prawa i zaufania obywateli do instytucji publicznych
— ocenił Świrski.
Rok 2024 był próbą zniszczenia konstytucyjnych mechanizmów ochrony pluralizmu medialnego, uciszenia niezależnego regulatora. Mimo nacisków Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pozostała niezłomna. To, co działo się w 2024 r., jeżeli chodzi o media publiczne, ale także o cały aparat państwowy, było próbą zamachu stanu
— powiedział na posiedzeniu komisji szef KRRiT.
Krajowa Rada broni ładu konstytucyjnego w Polsce
Były wicepremier i minister kultury, poseł PiS Piotr Gliński podziękował przewodniczącemu Świrskiemu i Krajowej Radzie za „wzorowe wykonywanie obowiązków wobec Polski”.
Za to, że państwo broniliście ładu prawnego, który w Polsce powinien obowiązywać, że broniliście interesu Polski, że Polski po prostu broniliście w sytuacji zamachu stanu, który od czasu rządu koalicji 13 grudnia w Polsce jest dokonywany. Ten zamach stanu polega na systemowym łamaniu prawa i przejmowaniu kolejnych instytucji, które gwarantują w Polsce demokrację. W tej sytuacji Krajowa Rada stanęła na wysokości zadania i broni ładu konstytucyjnego w Polsce
— powiedział prof. Gliński.
Słowa przewodniczącego nie spodobały się posłowie KO Michałowi Krawczykowi.
Dzisiaj używa pan sformułowania, że z mediów publicznych sączy się fala nienawiści wobec przewodniczącego KRRiT, mówiąc oczywiście o sobie. A nie przeszkadzało panu, kiedy fala nienawiści sączyła się latami wobec innych osób? Czy nie widział pan tego, co PiS czynił z mediami publicznymi przez osiem lat? Dlaczego w sprawozdaniach KRRiT nigdy do tego chamstwa się pan nie odnosił?
— stwierdził Krawczyk.
Sprawozdanie KRRiT
W sprawozdaniu KRRiT za ubiegły rok podkreślono, że dla Krajowej Rady był to „okres intensywnych działań regulacyjnych, starania o zachowanie integralności i pluralizmu mediów w obliczu znaczących wyzwań politycznych i technologicznych”.
Krajowa Rada zwróciła także uwagę na ataki ze strony instytucji rządowych oraz większości parlamentarnej wymierzone w niezależność organu konstytucyjnego. Przedstawiła swój sprzeciw wobec lekceważenia i pomijania jej w procesach legislacyjnych oraz planach związanych z wprowadzeniem nowych regulacji unijnych takich jak: Akt o wolności mediów (EMFA) i Akt o usługach cyfrowych (DSA).
Zwróciła ponadto uwagę na pominięcie jej roli jako jedynego uprawnionego regulatora właściwego sprawach usług medialnych - odniosła się w ten sposób do wpisania przez rząd do wykazu podmiotów podlegających ochronie spółek TVN i Telewizji Polsat. Zdaniem KRRiT takie postępowanie było „złamaniem polskiego porządku prawnego i atakiem na niezależność nadawców”.
Według KRRiT w 2024 r. kluczowym wyzwaniem - w związku z toczącą się za polską granicą wojną w Ukrainie i prowadzonymi przez Rosję atakami hybrydowymi na polskie instytucje, w tym instytucje medialne, oraz dezinformacją szerzoną przez to państwo w mediach społecznościowych - była ochrona bezpieczeństwa informacyjnego i walka z dezinformacją.
Krajowa Rada zwróciła uwagę na incydenty i wydarzenia świadczące o atakach rosyjskich na infrastrukturę techniczną oraz na fałszywe informacje, które mogą być powielane przez polskie media. W ramach swoich kompetencji uruchomiła dodatkowe procedury zmierzające do szczegółowego badania podmiotów starających się o uzyskanie koncesji pod względem ich ewentualnego wpływu na bezpieczeństwo państwa.
W sprawozdaniu Krajowa Rada zwróciła także m.in. uwagę na zagrożenia dla rozwoju dzieci i młodzieży w związku z ich aktywnością w mediach cyfrowych.
Pilne wdrożenie Aktu o usługach cyfrowych (DSA) jest niezbędne dla podniesienia skuteczności działań KRRiT w tym obszarze
— napisano w sprawozdaniu. Przedstawiono także informacje o aktualnej sytuacji naziemnej telewizji i radiofonii cyfrowej oraz o nowych koncesjach na rozpowszechnianie programów w standardzie DVBT-2 i DAB+.
„Media publiczne w Polsce stały się areną brutalnej walki politycznej”
Krajowa Rada przedstawia corocznie Sejmowi, Senatowi i Prezydentowi sprawozdanie ze swojej działalności za rok ubiegły. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, w wypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i Senat kadencja wszystkich członków Krajowej Rady wygasa w ciągu 14 dni, liczonych od dnia ostatniej uchwały. Wygaśnięcie kadencji Krajowej Rady nie następuje, jeżeli nie zostanie potwierdzone przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda nie zgodził się na odrzucenie sprawozdania KRRiT, która mogła kontynuować swoją pracę w następnym roku. Podobnego scenariusza należy spodziewać się także i w tym roku.
KRRiT opublikowała w mediach społecznościowych treść wystąpienia przewodniczącego Macieja Świrskiego.
Przewodniczący KRRiT przedstawił w dniu dzisiejszym (24.06.2025 r.) przed Komisją Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP, sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za rok 2024.
„Był to rok, w którym media publiczne w Polsce stały się areną brutalnej walki politycznej, naruszeń prawa oraz prób wyeliminowania niezależnego regulatora” - mówił Przewodniczący.
Zobacz, co jeszcze pojawiło się podczas przemówienia Przewodniczącego KRRiT
— czytamy w komunikacie KRRiT na platformie X, do którego dołączone jest wystąpienie przewodniczącego Maciej Świrskiego, jakie wygłosił przed Komisją kultury i środków przekazu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/733332-sejmowa-komisja-kultury-odrzucila-roczne-sprawozdanie-krrit
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.