Redakcja TVP Sport postanowiła wydać oświadczenie po tym, jak na dziennikarzy stacji spadła lawina krytyki w związku z ich zachowaniem podczas odgrywania polskiego hymnu przed meczem Finlandia - Polska. W oświadczeniu możemy przeczytać, że „nie było to oficjalne odegranie hymnu, ale wyłącznie standardowa próba techniczna ceremonii przedmeczowej”. Dziennikarz Igor Sokołowski zwrócił uwagę, że nie ma czegoś takiego jak „hymn techniczny”.
Szokująca postawa
Do skandalicznej sytuacji doszło przed meczem Finlandia - Polska w Helsinkach, a jej „bohaterami” wcale nie byli piłkarze reprezentacji Polski, ale dziennikarze neo-TVP. Sytuacja miała miejsce przed rozpoczęciem spotkania, gdy organizatorzy przeprowadzali próbę odegrania hymnów narodowych. Całe wydarzenie zbulwersowało wiele osób, a interwencję podjął przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Do sytuacji doszło tuż przed rozpoczęciem pojedynku. Mecz w Helsinkach omawiali Dariusz Szpakowski, Hubert Bugaj i Maja Strzelczyk. Najpierw odegrano hymn gospodarzy, co skomentował Szpakowski, zwracając się do swoich młodszych współpracowników. Gdy z kolei rozpoczęto odgrywanie hymnu Polski, wtedy Szpakowski wyprostował się i zamilkł. Zupełnie inaczej, bez wyczucia postąpili Bugaj i Strzelczyk. Doświadczony komentator sportowy próbował wzrokiem przywołać ich do porządku, ale młodsi koledzy zupełnie nie zwrócili na to uwagi. To właśnie ich postawa zbulwersowała opinię publiczną.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szokujący brak powagi! Dziennikarze neo-TVP śmieszkowali podczas odgrywania polskiego hymnu. Interwencję podjął szef KRRiT
Oświadczenie redakcji
Redakcja TVP Sport wydała oświadczenie, w którym próbuje usprawiedliwić zachowanie dziennikarzy.
W nawiązaniu do sytuacji, która wydarzyła się przed meczem Finlandia – Polska, wyjaśniamy, że nie było to oficjalne odegranie hymnu, ale wyłącznie standardowa próba techniczna ceremonii przedmeczowej.
Polega m.in. na odegraniu hymnów uczestników spotkania - mogą zostać odegrane w części lub w całości. Takich prób przed meczem może być nawet kilka i tak też było w tym przypadku
— czytamy.
Nikt nie miał wpływu na to, że jedna z prób miała miejsce w trakcie programu emitowanego na kanale TVP Sport w serwisie YouTube. Zgodnie z protokołem UEFA oficjalne odegranie hymnów państwowych zaplanowano o godzinie 21:39 czasu fińskiego (20:39 czasu polskiego).
Redakcja TVP Sport darzy symbole narodowe, w tym Hymn Rzeczypospolitej Polskiej, zawsze z głębokim szacunkiem i należytą powagą.
Nie ma „hymnu technicznego”. Ani „hymnu na próbę”. Gdy rozbrzmiewa, to się milknie i każdy, nie tylko dziennikarz, powinien to wiedzieć
— zwrócił uwagę dziennikarz Igor Sokołowski.
kk/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/732186-tvp-sport-brnie-dalej-i-broni-swoich-dziennikarzy-ws-hymnu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.