Reporter telewizji TVN Marcin Wrona nie został wpuszczony na wieczór wyborczy Donalda Trumpa. Zdjęcia dziennikarza, który na zewnątrz cały przemoczony od deszczu relacjonuje przebieg wyborów w USA, obiegły internet i wywołały lawinę komentarzy.
Wielu komentujących zwróciło uwagę na to, że w przeciwieństwie do Wrony na wieczór wyborczy Donalda Trumpa został zaproszony inny polski dziennikarz - Michał Rachoń.
God bless America, and Poland too
— napisał na platformie X Przemysław Czarnek, poseł PiS.
Current mood
— zaznaczył Marcin Horała, poseł PiS.
Deszcz jest czasem przydatny. Przykładowo łatwiej ukryć łzy, kiedy wspierany przez Ciebie kandydat przegrywa
— żartował Piotr Müller, europoseł PiS.
Zdjęcie roku
— napisał Paweł Rybicki, bloger.
Wiadro zimnej wody na głowę. A wkrótce pozostałych pracowników stacji w Polsce czeka to samo
— stwierdził Michał Woś, poseł PiS.
Zimny prysznic. Oczywiście w TVN24 żałoba i mówią, że to niedobrze dla Polski
— podkreślił Marcin Dobski, dziennikarz.
Tymczasem #TuskVisionNetwork przed siedzibą sztabu wyborczego #Trump2024Vance
— napisał Krzysztof Sobolewski, polityk PiS.
Za chwilę wystąpienie 47. prezydenta USA, a korespondent TVN gdzieś pod drzewkiem cały mokry (leje). Teraz zrozumieją jak się czują polskie media, które cenzuruje Donald Tusk?
— napisała Emilia Kamińska, użytkowniczka X.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/712210-reporter-tvn-niewpuszczony-na-wieczor-trumpa-caly-zmokl