Krzysztof Stanowski w nagraniu opublikowanym w Kanale Zero wypunktował absurdalny tekst Onetu autorstwa Jacka Harłukowicza o 14 mld zł, które miały być wydane rzekomo bez kontroli rządu PiS na produkcję amunicji dla polskiej armii. Autor postanowił zareagować publikując długi wpis na platformie X, w którym zaatakował Stanowskiego, poza jednym wyjątkiem nie ma tam jednak żadnego merytorycznego odniesienia do materiału twórcy Kanału Zero.
Panie Krzysztofie @K_Stanowski - nie zwykłem komentować Pańskich produkcji, jednak tym razem postanowiłem zadziałać wbrew sobie. Bo próbując skomentować mój tekst o Polskiej Amunicji pokazał Pan najlepiej, czym różni się dziennikarstwo od komentowania wszystkiego „na chłopski rozum” z poziomu balkonu
— napisał na platformie X Jacek Harłukowicz, odnosząc się do materiału Krzysztofa Stanowiskiego.
Przykro mi, ale nie zrozumiał Pan z mojego tekstu nic. Myląc dodatkowo podstawowe fakty i liczby, a informacje podstawowe zupełnie pomijając. Tak, by pasowały do Pańskich „odkrywczych” tez. Udowadniając przy okazji, że umiejętność czytania ze zrozumieniem, łączenie faktów, a nawet interpretacja tych informacji, które zostały podane wprost, to coś dużo trudniejszego, niż gra 11 na 11, w której wygrywają ci, którzy strzelą więcej bramek
— kontynuował, dalej nie prezentując ani jednego merytorycznego argumentu przeciwko materiałowi Stanowiskiego, za to atakując jego samego jak i - nie wiedzieć czemu - w ogóle deprecjonując pracę dziennikarzy sportowych.
Nie zakładam, że zrobił Pan ten film na czyjekolwiek zamówienie. Świadomie jednak lub nie, ogłupia Pan swoich widzów, a tym samym zabija ten zawód, który sam przez lata starał się wykonywać. Zawód, który nie polega na „bo mnie wydaje się tak”, ale na docieraniu do tego, co w zamierzeniu miało pozostać tajemnicą. Na weryfikacji tych informacji (nie tylko u innych użytkowników Twittera) i pytaniu wszystkich zainteresowanych stron. Rozumiem, że dziennikarstwo sportowe rządzi się trochę innymi prawami. Że jest Pan zaskoczony faktem, że dziennikarze docierają do informacji klauzulowanych. I że nie są one im „podrzucane przez służby”. Trudno. Jednak nie dla mnie, a dla Pana w tym konkretnym przypadku
— napisał dalej Harłukowicz, zamieszczając tu jedyny merytoryczny argument przeciw materiałowi Stanowskiego - dziennikarz Onetu podjął próbę obrony przed sugestią dziennikarza Kanału Zero, że informacje klauzulowane zostały mu podrzucone. Z tym, że wspomniał o służbach, a nie o innym ważnym potencjalnym źródle przecieku - jednej z firm zbrojeniowych, którym nie udało się wywalczyć kontraktu na produkcję amunicji dla polskiego wojska.
Jestem pewien, że gdybym analogicznie ja nagle zaczął analizować rynki piłkarskie, transfery, sytuacje w piłkarskich klubach i przygotowanie poszczególnych zawodników do gry, wyszłoby równie komicznie jak Pańskie próby odniesienia się poważnych przecież informacji z mojej publikacji. Życzę, by na Pańskim balkonie wciąż świeciło słońce, a na Pańskim laptopie i czołówkach materiałów przybywało reklam kolejnych sponsorów zainteresowanych udziałem w Pańskiej zabawie. Bo dziennikarstwem tego nazwać jednak nie sposób. Bo na Pańską refleksję, do czego prowadzi Pańską działalność niestety nie liczę
— zaznaczył.
Harłukowicz, po serii obraźliwych wstawek pod adresem Stanowskiego, na koniec dał do zrozumienia, że nie zamierza dalej ciągnąć tej dyskusji, nawet jeśli założyciel Kanału Zero - czego należało się spodziewać - odpowie w jakiś sposób na jego atak.
Nie zapraszam do dyskusji, więc proszę nie liczyć na więcej z mojej strony
— zakończył swój wpis Harłukowicz.
Riposta Stanowskiego
Pod dużym wpisem Harłukowicza ukazała się krótka riposta i dosadna riposta Krzysztofa Stanowskiego.
Co za bezwartościowe pierd…
— napisał Stanowski, komentując wpis autora Onetu.
W sumie powinienem to podać dalej. Dawno nie widziałem takiej kapitulacji, przykrytej zalewem akapitów o niczym. Pan Harłukowicz ma flagę pirata, więc zna się na pociskach i armatach.
— tak założyciel Kanału Zero odniósł się do komentarza Harłukowicza w innym swoim wpisie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/703234-dziennikarz-onetu-uderzyl-w-stanowskiego-mocna-riposta