Według MSZ Sławomir Cenckiewicz nie miał zgody na wykorzystanie archiwów ministerstwa w serialu „Reset”- donosi „Gazeta Wyborcza”. „Zatrudnię się wszędzie, by dotrzeć do dokumentów! Tak było, jest i będzie (stąd będę kiedyś zatrudniony w SKW, SWW, AW, MSZ - ponownie, ABW, KPRM - ponownie, ZUS i „w innych skrótach”), bo to dało mi wgląd w sprawy „Bolka”, UOP, WSI, ABW, SKW, MSZ… ” - tak na te oskarżenia za pośrednictwem portalu X odpowiedział prof. Sławomir Cenckiewicz. Profesor zapowiedział też pozew sądowy.
Jak przypomniała „GW”, serial „Reset” powstawał od marca do listopada 2023 r.
Emisja pierwszych odcinków zaczęła się w czerwcu. Gdy TVP pokazywała pierwszy sezon, trwały już prace nad kolejnym
— czytamy.
„GW” opisała, że „równolegle Cenckiewicz pracował jako: archiwista w MSZ (3 tys. zł miesięcznie), gdzie zbierał materiały do „Resetu”, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego (instytucja powołana przez Antoniego Macierewicza w miejsce Centralnego Archiwum Wojskowego), gdzie zarabiał ok. 16 tys. zł, przewodniczący Państwowej Komisji do Zbadania Wpływów Rosyjskich (pensja z dodatkami 26 tys. zł), doradca prezesa IPN (wynagrodzenia nie ustaliśmy), wykładowca Akademii Sztuki Wojennej – kierownik Katedry Służb Specjalnych (uposażenie nieznane, ale pensja profesorska wynosi ok. 6 tys. zł). Do tego dochodzi etat wykładowcy w Akademii Piotrkowskiej (uposażenie również nieznane)”.
Trwają obecnie prace związane z uporządkowaniem oraz skonkretyzowaniem stanu wiedzy, co do faktów związanych z działalnością p. Cenckiewicza w urzędzie (MSZ - PAP). W tym momencie jest zbyt wcześnie, aby zadeklarować złożenie zawiadomienia do właściwych organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień i nadużycia stanowiska. Zawiadomienie takie musi być poparte potwierdzonymi faktami, a te wymagają ustalenia. Ponadto konieczne jest zebranie materiału dowodowego
— taką odpowiedź dostała „GW” w ubiegłym tygodniu z biura prasowego MSZ.
Pytaliśmy, czy Sławomir Cenckiewicz informował MSZ, że materiały, jakie znajdował w archiwum resortu, wykorzysta w serialu, na którym zarobił ogromne pieniądze
— czytamy.
Według prokuratora Prokuratury Krajowej, z który rozmawiała „GW”, MSZ ma podstawy, by złożyć zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków, jakiego mógł się dopuścić historyk.
Bo do pracy nad serialem użył dokumentów z archiwum resortu spraw zagranicznych, gdzie był zatrudniony na pół etatu
— dodano.
Jak czytamy w odpowiedzi MSZ, zakres obowiązków Cenckiewicza w ministerstwie +zawierał 3 pozycje, w tym: wykonuje na potrzeby służbowe i naukowo-badawcze kwerendy archiwalne i opracowania dot. różnych aspektów historii polskiej polityki zagranicznej i organizacji służby dyplomatyczno-konsularnej+. O wykorzystaniu materiałów do produkcji TVP nie ma tam mowy
— napisano.
Odpowiedź Cenckiewicza
Do tekstu „Gazety Wyborczej” w swoim wpisie na platformie X odniósł prof. Sławomir Cenckiewicz.
Tydzień temu pisałem, że Czuchnowski nie powinien być ani dziennikarzem, ani rozliczać swego PIT-a (doceniam jednak ewolucję, bo po 7 dniach i 4 tekstach GW w tym czasie na mój temat, zarobiłem za „Reset” już nie prawie „milion”, ale „458 tys. zł”, chociaż to także nieprawda), ale dziś muszę dodać, że nie powinien też nigdy pracować w Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)
— napisał.
Profesor zaznaczył, że jego praca polega właśnie na pozyskiwaniu informacji i poszukiwaniu prawdy historycznej.
Zatrudnię się wszędzie, by dotrzeć do dokumentów! Tak było, jest i będzie (stąd będę kiedyś zatrudniony w SKW, SWW, AW, MSZ - ponownie, ABW, KPRM - ponownie, ZUS i „w innych skrótach”), bo to dało mi wgląd w sprawy „Bolka”, UOP, WSI, ABW, SKW, MSZ… To jest mów imperatyw - historyka ciekawego przeszłości! Tego nikt nigdy nie zmieni - ani nagonki GW, ani kompleksy Sikorskiego, Duszy czy Stróżyka, ani zespół 666 w prokuraturze…
— dodał.
Prof. Sławomir Cenckiewicz zapowiedział, że więcej szczegółów będzie opisane w książce, którą przygotował.
Wszystko już zostało opisane a książka tuż, tuż… A tam kilkanaście archiwów w tym akta BBN, Archiwa Prezydenta, MON, MSZ, Min. Gospodarki, SKW, KPRM… Resztą, to jest pomówieniami zajmuje się natomiast już zupełnie ktoś inny - bardzo dobry adwokat i jego kancelaria. Wkrótce, bardzo wkrótce i o tym…
— podsumował.
Współautor serialu dokumentalnego „Reset” zapowiedział też kroki prawne przeciwko „Gazecie Wyborczej”.
Resztą, to jest pomówieniami zajmuje się natomiast już zupełnie ktoś inny - bardzo dobry adwokat i jego kancelaria. Wkrótce, bardzo wkrótce i o tym…A teraz lecę popływać bo Bałtyk cieplutki :) ps. Za korzystne foto (dwa nawet) dziękuję - to się rzadko zdarza, więc fajnie. Za reklamę mojej książki „Agentura”
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/700598-cenckiewicz-odpowiada-gw-zatrudnie-sie-wszedzie