„Środki z abonamentu nie są prywatnymi pieniędzmi KRRiT ani przewodniczącego Macieja Świrskiego” - powiedziała dziś minister kultury Hanna Wróblewska. „Jeżeli ktoś stoi na czele publicznej instytucji, to nie ma być ona odzwierciedleniem jego ego i politycznych zobowiązań, tylko ma służyć publiczności” - dodała.
Podczas konferencji prasowej szefowa MKiDN została m.in. zapytana o stosunek resortu kultury wobec działań przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego oraz niewypłaceniu przez niego środków z abonamentu mediom publicznych oraz 17 Rozgłośniom Regionalnym Polskiego Radia.
Zarówno mój stosunek, jak stosunek ministerstwa jest absolutnie negatywny
— podkreśliła Hanna Wróblewska.
Walka resortu kultury z KRRiT
Zaznaczyła, że „sięgamy po różne środki - wezwanie pod Trybunał Stanu i pisanie z naszej strony kolejnych skarg i pozwów”.
Minister kultury podkreśliła, że środki z abonamentu „nie są prywatnymi pieniędzmi KRRiT ani Macieja Świrskiego”.
Mam taką politykę w stosunku do dyrektorów, prezesów, przedstawicieli firm, że jeżeli są na czele publicznej instytucji, to nie ma być ona odzwierciedleniem ego i politycznych zobowiązań pana prezesa czy dyrektora, tylko ma służyć publiczności
— zaznaczyła.
Zapytana natomiast o nową ustawę medialną, Wróblewska powiedziała, że „zamierzamy w połowie czerwca położyć na stole stanowiska do szerokiej konsultacji, które nam potem posłużą pod tworzenie nowej ustawy”. Zastrzegła jednak, że „gdyby w tym momencie znała zakończenie, to cały proces konsultacji społecznych nie miałby sensu”.
Dążymy do utransparentnienia środków przeznaczonych na misje i zarządzania mediami publicznymi
— podkreśliła.
Nieprawdopodobne, że można wypowiadać tak okrągłe, ugrzecznione słowa o transparentności i uczciwości, a jednocześnie firmować swoim nazwiskiem wszystko to, co w ostatnich miesiącach dzieje się w mediach publicznych.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/694264-wroblewska-atakuje-abonament-to-nie-prywatne-srodki-krrit