Kiedy dziennikarze TVN24 przedstawiają punkt widzenia Koalicji Obywatelskiej, środowisk lewicowo-liberalnych, inaczej odnoszą się do polityków PiS, a inaczej - do przedstawicieli obecnej koalicji rządzącej, to komercyjna stacja nadal jest telewizją „wolną i niezależną”. Nie to, co Telewizja wPolsce (nazwana przez posła KO Michała Szczerbę „radiem wPolityce”), bo ta jest… „medialną przybudówką PiS-u”, co był łaskaw obwieścić widzom we wczorajszych „Faktach” redaktor Jakub Sobieniowski.
Poseł Michał Szczerba bezskutecznie wzywa przed komisję śledczą ds. wiz byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Wczoraj, na kilka minut przed posiedzeniem, Obajtek rozmawiał z Telewizją wPolsce, gdzie zaznaczył, że z kwestią wiz nie ma nic wspólnego, a na komisji śledczej stawi się po kampanii.
Jeżeli chodzi o komisję, to jeżeli będę prawidłowo poinformowany, to się stawię. Wysłałem do biura Sejmu, wysłałem do pana przewodniczącego pismo, że zostanie mu podany numer kancelarii, gdzie pan mecenas będzie miał pełnomocnictwo do tego, bym mógł być skutecznie powiadamiany, bo trudno, żebym czekał w domu, a nie robił kampanii. Czegoś takiego jeszcze w Polsce nie było. Ja natomiast nie mam zamiaru uczestniczyć w cyrku pana Szczerby. Pan Szczerba powinien sobie robić kampanię, nie przeszkadzać nikomu w robieniu kampanii. Na komisję stawię się po kampanii, nie mam zamiaru traktować instytucji państwa do jednej wielkiej szopki, którą urządza pan Szczerba
— podkreślił.
Szczerba stwierdził podczas prac komisji, że Obajtek „udziela wywiadu radiowego”, na antenie rozgłośni „wPolityce, czy jakoś tak”.
„Miał już być w Sejmie, ale był na antenie…”
TVN postanowił ułatwić zadanie swoim widzom, a przy okazji wykonał „miły gest”, zupełnie za darmo „promując” naszą siostrzaną telewizję. Widzowie TVN24 nie muszą już marnować niezwykle cennych sekund swojego życia na wpisanie w Google „wPolsce, co to za telewizja”, bo wszystkiego „dowiedzieli się” we wczorajszych „Faktach”!
W materiale o Danielu Obajtku redaktor Anita Werner oświadczyła, że były prezes Orlenu „bawi się w kotka i myszkę” z policją próbującą wręczyć mu wezwanie.
W tym momencie miał już być w Sejmie, ale był na antenie medialnej przybudówki PiS-u
— powiedział z kolei autor materiału Jakub Sobieniowski.
Następnie zaprezentowano fragment wypowiedzi Obajtka dla Telewizji wPolsce. Dość skąpy, trzeba przyznać.
Wysyłać policję, zastraszać, ścigać ludzi, którzy się ze mną spotykają. To jest skandal. Nie tylko skandal polski, ale i międzynarodowy
— mówił były prezes Orlenu.
Policja nie zastraszała, ale w siedmiu adresach próbowała mu dostarczyć wezwanie przed komisję i do prokuratury. Daniel Obajtek, jak każdy wezwany obywatel, powinien się stawić, ale się nie stawił i nie ukrywa, że zrobił to świadomie
— podkreślił Sobieniowski, nie rozumiejąc lub udając, że nie rozumie, że Obajtek, mówiąc o zastraszaniu, nie miał na myśli policji tylko obecne władze Polski. Po czym wyświetlono kolejne dwie sekundy wywiadu Daniela Obajtka, które pasowały TVN pod tezę:
Nie mam zamiaru uczestniczyć w cyrku Szczerby
— mówi były prezes Orlenu.
Z jakiego powodu? Ale po co widzowie TVN24 mają to wiedzieć? Jeszcze by włączyli sobie „medialną przybudówkę PiS-u”. Gdyby chodziło o coś więcej niż propagandę, wystarczyłoby po prostu powiedzieć „prawicowej telewizji”, „konserwatywnej telewizji” lub w podobny sposób, ale widocznie nie tylko posła Szczerbę zabolał wywiad byłego prezesa Orlenu.
aja/X, wPolityce.pl, Telewizja wPolsce, TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/693490-tvn-o-telewizji-wpolsce-medialna-przybudowka-pis