Jak poinformował PAP likwidator-redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Na doniesienia zareagował sam zainteresowany.
Jak stwierdził Majcher, „chodzi o blisko 70 milionów złotych z wpływów abonamentowych, które nie trafiły do Polskiego Radia”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polowanie na przewodniczącego KRRiT trwa! Prokuratura wszczęła śledztwo ws. „niedopełnienia obowiązków” przez Świrskiego
O tym, że środki z abonamentu RTV trafiać mają do depozytu sądowego KRRiT, zdecydowała w uchwale podjętej 7 lutego. Uznała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego dotyczącym postawienia tych spółek w stan likwidacji.
Reakcja Świrskiego
Na doniesienia w tej sprawie odpowiedział przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Kolejna próba zastraszania organu konstytucyjnego. Polecam uwadze wszystkich zainteresowanym treść art 128 par. 3 Kodeksu Karnego
— skomentował na portalu X Świrski.
We wspomnianym art. 128 par. 3 Kodeksu karnego czytamy:
§ 3. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
gah/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/692055-swirski-o-dzialaniach-prokuratury-proba-zastraszenia