Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego jako prezesa Telewizji Polskiej – ustaliła Wirtualna Polska. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował w drugiej połowie marca, że złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna poinformował „WP”, że odmówiono wszczęcia dochodzenia ws. byłego prezesa TVP.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała w tej sprawie postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, wobec braku znamion czynu zabronionego. Powodem wydania takiej decyzji jest fakt, że prezes TVP nie jest funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu przepisu art. 231 Kodeksu karnego i w związku z tym nie może ponosić odpowiedzialności w oparciu o ten przepis
– wyjaśniał Banna, dodając, że „postanowienie nie jest prawomocne”.
Wniosek Sienkiewicza
Szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformował 22 marca o złożeniu zawiadomienia do prokuratury ws. Kurskiego.
Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego. Były prezes TVP zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju
– napisał wówczas Sienkiewicz.
Na donos ministra Sienkiewicza odpowiedział zaś sam Kurski.
Nie wiem co zażył dzisiaj podpułkownik Bartłomiej Sienkiewicz, ale musiała być to końska dawka. Uzurpator, który dla zabicia pluralizmu w Polsce od 3 miesięcy bezprawnie likwiduje TVP donosi na tych, którzy ją postawili na nogi. Jeszcze dzisiaj informacja nt. dalszych kroków w odpowiedzi na tę hucpę
– napisał w marcu na platformie X były prezes Telewizji Polskiej.
Tymczasem to działania Sienkiewicza doprowadziły do siłowego przejęcia mediów publicznych i wprowadzeniu nowych osób do zarządów i redakcji. Zmiany zaprowadzono przy pomocy uchwały, a nie poprzez odpowiednich procedur. Po wyłączeniu sygnału wielu stacji Telewizji Polskiej oraz po zdjęciu z sieci portalu tvp.info, a następnie po ich przywróceniu liczba widzów i czytelników znacznie spadła. Kto więc miał zniszczyć telewizję publiczną?
Ministrowi kultury nie pomogły w tym wypadku nawet czystki ministra sprawiedliwości Adama Bodnara w prokuraturze.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wirtualna Polska/X/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/690291-prokuratura-odmowila-wszczecia-sledztwa-ws-kurskiego