Dwaj rosyjscy dziennikarze Konstantin Gabow i Siergiej Karelin zostali zatrzymani pod zarzutem „ekstremizmu”. W sobotę sądy w Moskwie zdecydowały, że pozostaną w areszcie na okres śledztwa i procesu. Zarzuca się im współpracę z grupą zwolenników zmarłego opozycyjnego polityka Aleksieja Nawalnego – podała Agencja Reutera, powołując się na źródła sądowe. Wcześniej sąd w Rosji zdecydował o umieszczeniu dziennikarza rosyjskiej redakcji magazynu „Forbes” Siergieja Mingazowa w areszcie domowym. Jak podała jego redakcja, reportera zatrzymano w piątek pod zarzutem propagowania fake newsów o rosyjskiej armii.
Gabow i Karelin odrzucili oskarżenia; mają pozostawać w areszcie przez co najmniej 2 miesiące, do czasu rozpoczęcia ich procesów. Grozi im kara od 2 do 6 lat więzienia za „udział w organizacji ekstremistycznej” – wskazała Agencja Reutera. Pod tym samym zarzutem zatrzymano w końcu marca fotoreporterkę Antoninę Krawcową.
Obaj dziennikarze są oskarżeni o przygotowywanie materiałów dla kanału na serwisie YouTube, prowadzonego przez Fundację na rzecz Zwalczania Korupcji, założoną przez Nawalnego i zdelegalizowaną przez władze.
Nawalny zmarł w lutym br. w niewyjaśnionych okolicznościach w kolonii karnej za kołem podbiegunowym.
AP zaniepokojona
Według sądowej służby prasowej Gabow pracował dla różnych organizacji medialnych, w tym dla Reutersa, a Karelin jako operator kamery m. in. dla Associated Press i Deutsche Welle.
Associated Press w opublikowanym oświadczeniu wyraziła „głębokie zaniepokojenie” zatrzymaniem Karelina i zapowiedziała „domaganie się dodatkowych informacji” w tej sprawie. Agencja Reutera nie wypowiedział się dotychczas w tej sprawie.
Zatrzymanie reportera „Forbesa”
Wcześniej zatrzymano pod zarzutem propagowania fake newsów o rosyjskiej armii dziennikarza rosyjskiej redakcji magazynu „Forbesa” Siergieja Mingazowa, który decyzją sądu został umieszczony w areszcie domowym.
Prawnik dziennikarza Konstantin Bubon przekazał, że jego klient został zatrzymany za udostępnienie informacji o zbrodniach wojennych, jakie rosyjska armia popełniła w 2022 roku w miejscowości Bucza, położonej nieopodal Kijowa.
Bubon powiadomił na Facebooku, że dziennikarz jest przetrzymywany w mieście Chabarowsk, na Dalekim Wschodzie Rosji, gdzie mieszka.
Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie
Po inwazji na Ukrainę, rozpoczętej w lutym 2022 roku, przyjęto w Rosji pakiet ustaw, na podstawie których można skazać obywateli na długoletnie więzienie za szerzenie „fałszywych lub dyskredytujących informacji o rosyjskiej armii” lub tylko wypowiedzi niezgodnych z oficjalną propagandą Kremla.
W Buczy, Irpieniu, Hostomlu, Borodziance, a także innych miejscowościach nieopodal Kijowa rosyjskie wojska dokonały masowych zbrodni, mordując ludność cywilną. Odkąd siły najeźdźcy zaczęły pod koniec marca 2022 roku wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiły się liczne zdjęcia i nagrania, na których widać było dziesiątki osób zabitych na ulicach, masowe groby i zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Ujawniono także liczne przypadki gwałtów, których dopuścili się rosyjscy żołnierze.
Według szacunków władz w Kijowie, w wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, położonej na północny zachód od Kijowa, zginęło ponad 450 cywilów.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/690041-rosja-zatrzymuje-kolejnych-dziennikarzy-ap-zaniepokojona