Prezenter neo-TVP Marek Czyż nie chce wyjawić swoich zarobków w telewizji publicznej. W wywiadzie dla „Wprostu” przyznał, że nie jest pracownikiem Telewizji Polskiej. Teraz internauci przypominają jego wypowiedź i mocno go punktują. „To on mówił o czystej wodzie w TVP, czy o czystej wodzie w spółce, której jest wspólnikiem?” – czytamy w jednym z komentarzy.
Dziennikarz został w marcu zapytany, czy miałby coś przeciwko temu, żeby ujawniono jego pensję. Odpowiedział, że „nie miałby”, ale próbował jednak znaleźć argumenty stojące za tym, by nie upubliczniać jego zarobków.
Natomiast ja nie jestem pracownikiem Telewizji Polskiej. Ja jestem wspólnikiem w spółce, która pracuje dla Telewizji Polskiej i dlatego ani nie zamierzam, ani nie mam prawa ujawniać tych zarobków, bo to jest przychód spółki, która jest trochę większym organizmem niż marek Czyż osobiście
– powiedział prezenter neo-TVP w podcaście „Wprost Przeciwnie”.
Natomiast mogę państwa zapewnić, że jest to pensja monumentalnie mniejsza od pensji moich poprzedników, którzy wykonywali dokładnie tę samą robotę. Naprawdę monumentalnie mniejsza i wiem, co mówię
– dodał Czyż.
Po objęciu Telewizji Polskiej przez neo-zarząd głośno było na temat zarobków legalnych władz i innych dziennikarzy. Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński w ramach interwencji poselskiej zwrócił się 26 grudnia 2023 r. z wnioskiem do TVP o udostępnienie informacji publicznej o zarobkach dyrektorów Telewizyjnej Agencji Informacyjnej za 2023 r. Po czym wiele osób zaatakował ich za pensje. Tymczasem teraz nie dowiemy się, jakie wynagrodzenie otrzymują obecni dziennikarze neo-TVP.
Komentarze
Internauci przypominają słowa Czyża i mocno komentują.
Peak libkizm. Prezenter flagowego programu TVP mówi, że nie jest pracownikiem TVP i w związku z tym nie ujawni swoich zarobków xd
Czyli mediami publicznymi z publicznej kasy kierują „wspólnicy”, którzy nie muszą się przed opinii publicznej z niczego tłumaczyć… no grubo…
To on mówił o czystej wodzie w TVP, czy o czystej wodzie w spółce, której jest wspólnikiem?
Najzabawniejsze jest to, że główne usta TVP nawet nie pracują w mediach publicznych. Nie jest dziennikarzem, tylko wspólnikiem spółki świadczącej usługi. Gdzie są granicę absurdu i jak może być wiarygodny facet, który nie widzi swojej śmieszności?
Ale to jest żałosne
Dokładnie na takich samych zasadach współpracowała z TVP większość osób, których pensje ujawniono po siłowym przejęciu mediów przez pułkownika Sienkiewicza. Nagle okazało się, że teraz już nie można ujawniać?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wprost/X/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/688080-czyz-nie-chce-wyjawic-zarobkow-w-neo-tvp-burza-w-sieci