„Mam wrażenie, że widzowie TVP przestali mnie postrzegać jako tę, która prowadziła tyle programów, grała w serialu i tę, którą lubili, tylko tę, która wyzwała wszystkich, a to nie była prawda” – roztkliwiała się nad sobą Barbara Kurdej-Szatan w śniadaniowym programie neo-TVP.
„Celebrytka” w 2021 opublikowała skandaliczny wpis na temat Straży Granicznej. Nazwała w nim mundurowych – okraszając wszystko bluzgami – „maszynami bez serca bez mózgu bez niczego” oraz „maszynami ślepo wykonującymi rozkazy”. Od tamtej pory nie gościła w Telewizji Polskiej. Teraz wróciła.
Witam widzów „Pytania na śniadanie” TVP po kilkuletniej przerwie, bo rzeczywiście dawno mnie u was nie było. Muszę przełamać lody
— przywitała się Kurdej-Szatan.
Oczywiście w programie dano jej szansę, żeby poopowiadała o aferze. Zapytano ją, czy to co zrobiła, miało jakiś cel.
Cieszę się, że chociażby więcej ludzi zwróciło uwagę na to, co dzieje się na granicy, niestety tam cały czas dzieje się źle. Mnóstwo ludzi apeluje do rządu, aby zaprzestać push-backów. Trzeba reagować na zło, tak czy siak
— zakomunikowała.
A czy to w jakimś innym kontekście było po coś? Nie wiem, na pewno we mnie trochę to zmieniło, zmniejszyło moją spontaniczność. Mam wrażenie, że widzowie TVP przestali mnie postrzegać jako tę, która prowadziła tyle programów, grała w serialu i tę, którą lubili, tylko tę, która wyzwała wszystkich, a to nie była prawda
— dodała.
No to pierwsze lody przełamane, próba samousprawiedliwienia zaliczona. Czy teraz nastąpi powrót Kurdej-Szatan do mediów publicznych? W neo-TVP nic już nie powinno nas dziwić.
TVP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/687682-kurdej-szatan-w-neo-tvp-bylo-o-strazy-granicznej