„Rada Mediów Narodowych jest jedynym uprawnionym ciałem do powoływania członków zarządu Telewizji Polskiej, także odwoływania” – podkreślił na antenie Telewizji wPolsce legalny prezes TVP Michał Adamczyk. „Prędzej czy później zostanie to wykazane, również przed sądami, w jak nielegalny sposób działali i działają uzurpatorzy” – dodał.
Adamczyk, a rozmowie z Żakliną Skowrońską i Bartoszem Łyżwińskim zaznaczył, że czuje się prezesem Telewizji Polskiej.
Wniosek uzurpatorów odrzucony
To jest rzecz, którą możemy bardzo prosto wyjaśnić i wytłumaczyć. Prezesa Zarządu Telewizji Polskiej powoływać może tylko i wyłącznie Rada Mediów Narodowych. RMN powołała Jacka Kurskiego, później taka sama decyzja dotyczyła Macieja Łopińskiego, ponownie Jacka Kurskiego, Mateusza Matyszkowicza i wreszcie mnie. Rada Mediów Narodowych jest jedynym uprawnionym ciałem do powoływania członków zarządu Telewizji Polskiej, także odwoływania
— stwierdził Adamczyk.
Dodał, że w KRS-ie wpisany jest jeszcze Mateusz Matyszkowicz, „ale to dlatego, że nasze wnioski czekają na rozpatrzenie”.
Uzurpatorzy złożyli wniosek o wpisanie swojego prezesa, ten wniosek został odrzucony. Oni sami zresztą poszli później po rozum do głowy i zorientowali się, że nie mogą mieć swojego prezesa, więc go wycofali i wprowadzili likwidatora. Ale KRS znowu odmówił wpisu likwidatora do Krajowego Rejestru Sądowego. Mój wniosek czeka na rozpatrzenie, jestem spokojny o przyszłość, choć być może to trochę potrwa. Gdyby miało się coś złego wydarzyć, to ten wniosek zostałby odrzucony, a nie został odrzucony. Nie mam zielonego pojęcia, ile to jeszcze może potrwać, sąd nie jest zobligowany żadnym terminem, nie mniej jednak mam nadzieję, że to wkrótce nastąpi
— powiedział na antenie Telewizji wPolsce Adamczyk.
Zaznaczył, że wobec osób, które obecnie podejmują decyzje w TVP , „w przyszłości będą oczywiście konsekwencje prawne, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości”, choć – jak dodał – „może to trochę potrwać”.
Jesteśmy świadkami anarchizacji państwa
Byliśmy świadkami 20 grudnia siłowego przejęcia Telewizji Polskiej. To dotycz nie tylko TVP, także innych mediów publicznych – Polskiego Radia, Polskiej Agencji Prasowej. To dotyczy także prokuratury. Jesteśmy świadkami anarchizacji państwa na niebywałą, niespotykaną wcześniej skalę. Jesteśmy świadkami deptania praworządności i prawa
— podkreślił.
Zwrócił przy tym uwagę, że „wszystko się dzieje za takim cichym przyzwoleniem ludzi w Brukseli”. „Donald Tusk oczywiście doskonale wiedział, że ma zielone światło na takie zmiany niezgodne z prawem, bo to trzeba nazywać tutaj rzecz po imieniu” – powiedział.
Są to uzurpatorzy, którzy przebywają w tej chwili w gmachu Telewizji Polskiej, ale sądy, ba, nawet banki nawet to widzą, bo ludzie, którzy chcą wziąć kredyt mają w tej chwili problemy, bo banki wiedzą, jak wygląda sytuacja prawna
— zaznaczył.
Dodał, że w całej sprawie jest jeszcze jeden ciekawy element. Dotyczy postępowań przed sądem.. Jak zaznaczył, „tych postępowań jest wiele” i są to zarówno postępowania przed sądami rejestrowymi – chodzi o wpisy do KRS-u – jak i zwykłe postępowania – Adamczyk złożył dwa pozwy zaskarżające uchwały Bartłomieja Sienkiewicza.
Proszę sobie wyobrazić, że strona pozwana, czyli uzurpatorzy, złożyli łącznie kilkanaście wniosków o zmianę sędziego. To nie jest nic nadzwyczajnego, jeśli rozpatrujemy to tylko na gruncie prawnym, bo każda strona ma prawo złożyć taki wniosek. Ale to jest ich taka strategia procesowa, aby te sprawę przedłużać. Po prostu się obawiają. Oni wiedzą, że działają niezgodnie z prawem, oni maja tę świadomość. (…) jesteśmy przekonani, że na końcu prawda zwycięży
— stwierdził prezes TVP.
Te decyzje dotyczące zwolnień, czy to w trybie normalnym, czy dyscyplinarnym, w świetle prawa będą nieważne. Jestem o tym święcie przekonany, tylko to wymaga trochę czasu. Tamta strona ma w tej chwili za sobą cały aparat państwa. Wiadomo, że Donald Tusk nie może sobie, ze względów politycznych, pozwolić na oddanie telewizji, bo wtedy przyznałby się do błędu, do porażki, do tego, że jego ludzie – mam tu na myśli ministra Bartłomieja Sienkiewicza, a także ministra sprawiedliwości – łamali prawo
— podkreślił.
Nie będzie tak łatwo skręcić tej sprawy
Jednak, zdaniem Adamczyka, „sądy nie podzielają tej opinii”.
Nie będzie tak łatwo skręcić tej sprawy, dlatego że sędzia, który będzie wydawał decyzję – a oczy wielu prawników, komentatorów, ekspertów są teraz zwrócone właśnie na sprawę Telewizji Polskiej – zostanie z taką decyzją do końca życia. Jestem przekonany, że przytłaczająca większość sędziów w Polsce, to są sędziowie, którzy nie podejmą decyzji politycznej, tylko będą to rozpatrywać wyłącznie na gruncie prawnym. Jeśli tak się będzie działo, to jestem bardzo spokojny o rozstrzygnięcie. Jeszce raz podkreślę z pełna mocą – prędzej czy później zostanie to wykazane, również przed sądami, w jak nielegalny sposób działali i działają uzurpatorzy
— powiedział.
Zaznaczył też, że TVP – jako spółka – „niestety jest niszczona”. „Metodycznie, konsekwentnie jest niszczona. Być może taki jest plan” – dodał.
Ze strachu próbują atakować i kąsać
Mariusz Gierszewski, redaktor Radia Zet, sformułował przekaz, który wiele osób zinterpretowało jako nadużycie prezesa Adamczyka. Dziennikarz napisał o „zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa przy próbie otwarcia przez byłego pracownika TVP Michała Adamczyka rachunku bankowego na rzecz Telewizji Polskiej”, na który to rachunek Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miała przelać 100 milionów złotych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Absurdalne zawiadomienie ws. legalnego prezesa TVP. Adamczyk: Rzekomy likwidator działa nielegalnie i nie ma żadnego umocowania
Bardzo to źle świadczy o osobie, która podaje się za likwidatora, bo nie ma w tym zakresie elementarnej wiedzy. Przecież KRRiT przekazała pieniądze do depozytu sądowego, bo inaczej zrobić nie mogła. Nie mogła przekazać tych pieniędzy likwidatorom, czyli osobom, które podają się za władze telewizji, przekazała więc do depozytu sądowego. (…) Jeśli kiedyś sąd uzna w przyszłości, że te pieniądze przekaże na konto, które jest przynależne do prawowitych władz, to będzie to decyzja sądu i nie ma mowy o jakimś nielegalnym działaniu. To wynika z takiego strachu i z tego strachu próbują atakować i kąsać. Zresztą to nie jest jedyne zawiadomienie do prokuratury
— podkreślił prezes TVP Michał Adamczyk.
Oglądaj na bieżąco Telewizje wPolsce:
wPolsce/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/687303-tylko-u-nas-adamczyk-uzurpatorzy-dzialaja-nielegalnie