„To jest granda! Przychodzi po mnie szef bezpieczeństwa TVP i prowadza mnie po całym budynku jak groźnego przestępcę” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Agnieszka Romaszewska. Szefowa Biełsatu ujawniła nam zapisy zwolnienia dyscyplinarnego, które jej wręczono. „Całkowicie nie zgadzam się z tymi zarzutami. To jest czysta zemsta” - mówi w rozmowie z nami, którą nagle rozłączono. Jej służbowy telefon został zablokowany w trakcie wywiadu.
Kilka chwil przed naszą rozmową, Agnieszka Romaszewska opublikowała informację o zwolnieniu jej przez neowładze TVP na platformie X. „No to TVP jednak jeszcze nieco poprawiła moje zwolnienie, a mianowicie dziś wręczono mi zwolnienie dyscyplinarne” - napisała.
„Po prostu zemsta”
Agnieszka Romaszewska zacytowała nam treść uzasadnienia do zwolnienia dyscyplinarnego, jakie kierownictwo neo-TVP jej wręczyło.
W związku z rażącym naruszeniem regulaminu pracy i innych obowiązujących u pracodawcy przepisów oraz prawidłowego realizowania obowiązków niewynikających z umowy o pracę
— cytuje Romaszewska, podkreślając że „całkowicie z tymi zarzutami się nie zgadza”.
Działając bez wiedzy i zgody pracodawcy w sposób nieuprawniony i całkowicie bezzasadny wykorzystała pani sprzęt i system informatyczny pracodawcy. W wyniku czego doszło do skopiowania kilkuset plików znajdujących się na wykorzystywanym przez panią sprzęcie służbowym pracodawcy na pamięć zewnętrzną. (…) Brak elementarnej dbałości o dobro zakładu pracy. (…) Ujawnienie tych informacji mogło narazić pracodawcę na wymierną szkodę.
— mówi nam szefowa Biełsatu.
Wyprowadzenie siłą
Szokujący jest też sposób zakomunikowania jej tej decyzji oraz siłowe wyprowadzenie jej z gabinetu oraz konwojowanie przez budynek TVP.
To jest granda! Przychodzi po mnie szef bezpieczeństwa TVP i prowadza mnie po całym budynku jak groźnego przestępcę. To jest naprawdę chore, bo niby co ja chciałam zrobić w tej firmie? Byłam konwojowana przez środek Biełsatu i tak to też odebrali moi pracownicy
— mówi, przypominając że likwidator TVP S.A. Daniel Gorgosz już raz ją zwolnił. Najwyraźniej władze neo-TVP uznały, że forma była za słaba. Decyzję miano uzasadnić potrzebą „nowego otwarcia” w sytuacji redukcji budżetu stacji w 2024 roku, który określa także MSZ.
To jest czysta zemsta. W ciągu tygodnia wręczono mi dwa wypowiedzenia. Uważam to prostu za zemstę i jestem tym niesłychanie zbulwersowana. Tu chodzi nie tylko o 17 lat Biełsatu i naprawdę bardzo dobrą pracę, ale także o 32 lata pracy w TVP. Mam przecież pewne zasługi w stosunku do tej firmy
— przypomina i dodaje, że sprawę omówi z prawnikami.
Podczas rozmowy z portalem wPolityce.pl jej telefon nagle zamilkł. Po chwili udało nam się z byłą dyrektor Biełsatu skontaktować pod innym numerem. Okazało się, że jej służbowy numer został zablokowany w trakcie wywiadu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/685551-romaszewska-sila-wyprowadzona-z-tvp-polowali-na-mnie