Na stadionie Legii Warszawa pojawił się transparent o treści wymierzonej w obecnego ministra sportu. Na portalu jednego z mediów należących do koncernu Agora, jego treść… ocenzurowano.
Kibice Legii odnieśli się swoim transparentem do słów Sławomira Nitrasa nt. Rzekomego zachowania prezesa klubu, czyli Dariusza Mioduskiego.
Zmiana dilera nie pomogła. Nitras, przestań ćpać!
– napisali fanatycy „Wojskowych”.
Zdjęcie transparentu wywołało wiele reakcji w mediach społecznościowych. Jak zauważył Wojciech Wybranowski, na jednym z portali Agory „wypikslowano” treść napisu.
Portal Gazeta. pl wypikslowal na głownym zdjęciu trybun Legii krytyczny dla ministra Nitrasa transparent. To teraz napisy na transparentach, plakatach,krytyczne dla polityków gabinetu Tuska będą na zdjeciach w tej prorządowej gazecie cenzurowane? Perke, się pytam, skoro ten transparent jest opisany w tekście, co więcej - autor tekstu osadził w nim tweeta (!!), w którym transparent jest widoczny w całości? Wydawca online w swojej cenzorskiej czolobitności okazał się być misiem o małym rozumu?
– pyta dziennikarz.
Kulisy konfliktu
Sprawa ma swoje początku w wypowiedzi Nitrasa z wywiadu dla „Kanału Sportowego”. Minister sportu odnosił się do kwestii pieniędzy za promocję Polski, które otrzymują kluby piłkarskie. Polityk PO skrytykował zachowanie Dariusza Mioduskiego, przypisując mu winę za wydarzenia po meczu z AZ Alkmaar, gdzie prezes warszawskiej Legii, który próbował załagodzić sytuację, został poturbowany.
A potem widzę to, co się dzieje w Holandii z Legią. Czy widzę prezesa klubu, prezesa klubu! Byliście kiedyś w Anglii? Byliście kiedyś w pubie w Anglii? (…) Ja też byłem w pubie w Anglii. I nikt mnie nigdy z pubu w Anglii nie wyprosił. Ale gdyby mnie wyprosił z pubu w Anglii, a byłbym osobą publiczną, to nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby się tym publicznie chwalić. I teraz jest pytanie: państwo polskie za taką promocję ma płacić? To jest wizerunek Polski, że wszystkie gazety brytyjskie… Nie, że kibice czy kibole, ale że wręcz prezesi się prawie leją…
– mówił Nitras.
W sieci pojawiła się też odpowiedź Dariusza Mioduskiego na zarzuty Nitrasa.
Nie będę komentował tych wypowiedzi, szczególnie, że polemizują one z powszechnie znanymi faktami. Sport potrzebuje mądrych rozwiązań i dialogu, a nie konfliktów, bo one niczego nie budują. Ja z ministrem Nitrasem nie miałem jeszcze okazji się spotkać, ale tak jak każdemu innemu ministrowi sportu, życzę mu jak najlepiej i zawsze jestem gotowy do rozmowy
– czytamy.
mly/X/wp.pl/sport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/685499-transparent-kibicow-legii-dla-nitrasa-portal-zamazal-tresc