Na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się artykuł krytykujący… referendum w Irlandii. Tekst wywołał falę komentarzy w sieci.

Artykuł redakcja „GW” zatytułowała w następujący sposób:

To, co zdarzyło się w Irlandii, pokazuje, dlaczego w Polsce nie powinno odbyć się referendum aborcyjne.

Następnie autorka tekstu pisze:

Jeśli Irlandia odrzuca zmiany w konstytucji dotyczące roli kobiet, bo spartaczono kampanię referendalną, to jakim cudem ktoś jeszcze wierzy, że w Polsce uda się zorganizować referendum aborcyjne?

Referendum

Przypomnijmy, mieszkańcy Irlandii niespodziewanie sprzeciwili się w piątkowym referendum propozycji zmiany treści dwóch artykułów konstytucji, które mówią o roli rodziny i obowiązkach domowych kobiet. Wbrew sondażom i stanowisku rządu, obie poprawki odrzucono wyraźną większością głosów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Grzegorz Górny: Irlandczycy odrzucili antyrodzinne zmiany w konstytucji. Referendum przypominało pojedynek Dawida z Goliatem

Reakcja w sieci

Tekst „GW” wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych.

To może zlikwidujmy wybory?

Z tego tekstu wynika, że referendum nie poszło po myśli autorki, bo kampania informacyjna była zła, a nie dlatego, że ludzie mają inne zdanie. I w ogóle referenda nie są takie całkiem ok, bo ludzie niechcący mogą zagłosować jak chcą.

Wybory też powinny być nielegalne, kiedy do władzy dochodzą ludzie, którym nie jest po drodze Gazecie Aborczej.

Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się, więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka musi być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie… tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy. – Ja uważam, że to jest chyba bardzo rozsądne, co pan mówi, i to ma chyba… jest potrzebne po prostu. #Rejs

Michnikowcy uważają, że nie powinno być referendum, bo ludzie mogą zagłosować tak, jak się Michnikowcom nie podoba.

Ha, ha, ha!!! 🤣🤣🤣 Znakomite! Gratuluję!

Ha ha… Jasne. Demokracja jest tylko wtedy, gdy większość opowiada się za realizacją marzeń ateuszy, antyklerykałów, feministek i Wyborczej.

Demokracja przeciwko ideologii.

Irlandczycy bronią rodziny. To może zdarzyć się wszędzie.

Tak walczą o demokrację, że nie chcą demokracji, gdy jej wyniki odbiegają od oczekiwań.

No przepraszam bardzo - argumentem przeciwko referendum ma być to, że większość Polaków mogłaby być przeciwko, podczas gdy niektórzy chcieliby, aby większość była za? To akurat jest najgorszy argument przeciwko referendum.

Referendum nie powinno się odbyć bo spodziewany wynik nie jest zgodny z lewackimi oczekiwaniami… Prawdziwi demokraci

Demokracja rodem z Czerskiej - wyniki muszą być po naszej myśli.

mly/X/wyborcza.pl