Marek Czyż, prowadzący neo-Wiadomości TVP, obecnie nazywające się „19:30”, w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” między innymi opowiadał o hejcie, który rzekomo go spotyka. Jednocześnie de facto obrażał widzów legalnej TVP.
Jeżeli ktoś uważa, że Telewizja Polska przez tych osiem lat mogła być znakomitą przeciwwagą dla liberalno-lewicowych mediów, to jest skończonym idiotą, ponieważ jeżeli miał ochotę na jakąś przeciwwagę, to miał ją sobie kupić. Zebrać pieniądze i stworzyć sobie prywatną telewizję, która byłaby przeciwwagą
— opowiadał Marek Czyż, najwyraźniej nie widząc w takim razie nic złego w tym, że obecnie neo-TVP nie jest już taką przeciwwagą, tylko telewizją, która już niewiele różni się w przekazie od TVN24.
„Powiedziałem, że ustoję i ustałem”
Czyż kreował się na twardego człowieka, przypominając, jak dostawał propozycję prace w neo-TVP.
Zapytano mnie, czy ustoję, jeżeli będzie trzeba wypowiedzieć parę zdań, z którymi się całkowicie zgadzam. I czy ustoję hejt i plucie na auto potem. Powiedziałem, że ustoję i ustałem. I niespecjalnie przejmuję się ludźmi, którzy składają dłoń w pistolet i strzelają do mnie na przejściu dla pieszych
— mówił Marek Czyż.
Tak się dzieje, ale nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia. Jedyne, co mi daje do myślenia, to to, że coś nam się z głowami porobiło. (…) Jesteśmy strasznie pokręceni, zakręceni i napakowani jakimiś emocjami, które oklejają zjawiska kompletnie na to niezasługujące. Nie wiem skąd się to w ludziach bierze, ale tak nas wytresowano przez te lata, że jesteśmy skłonni do takich wyrazistych zachowań
— dodał.
Jak widać, nie ma żadnej refleksji ze strony Marka Czyża. Co charakterystyczne, nie wspomina on, że zmiany w TVP dokonały się w sposób nielegalny, a on jest jedną z głównych medialnych twarzy ekipy neo-TVP. Mówiąc o ludziach, którzy nieprzychylnie podchodzą do jego osoby warto też by wziął pod uwagę, czy znaczenie mogła tu mieć jego słynne jego skandaliczne „pytanie” do Donalda Tuska, dotyczące tego, co zrobić z problemem, jakim jest ponad 7 milionów wyborców PiS-u.
tkwl/”Wprost”
CZYTAJ TAKŻE: „Czysta woda” Czyża była tylko… propozycją. „Nie czuję na sobie brzemienia tego, co się dzieje, odpowiedzialności za losy TVP”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/683771-czyz-opowiada-jak-ludzie-reaguja-na-niego-na-ulicy