Czy ktokolwiek łudził się, że szumnie zapowiadana „nowa jakość” w mediach publicznych będzie czymkolwiek więcej niż wymianą dziennikarzy kojarzonych z rządami PiS na tych kojarzonych z TVP za czasów rządów PO-PSL, a obecnie z „wolnymi mediami”? Na antenę TVP wróciła tym razem Justyna Dobrosz-Oracz, po zwolnieniu z telewizji publicznej w styczniu 2016 r. pracująca dla „Gazety Wyborczej”. „Uprzedzam krytykę pani poseł Pamuli. Tak, także jak Maciej Orłoś się postarzałam, ale kręgosłup nietknięty” - przywitała się dziś z widzami programu „Gość Poranka”.
Wydaje się, że neoTVP dość nisko ceni intelekt Polaków, a zwłaszcza swoich widzów, którzy liczyli na „nową jakość” i „profesjonalne dziennikarstwo”, a nie wyłącznie wymianę „pisowskich” dziennikarzy na „swoich”. W dodatku, gdyby ktoś nie wiedział, nowe (choć w większości nie do końca, ponieważ do telewizji publicznej powróciło wielu pracowników, którzy odeszli ze stacji lub zostali zwolnieni po dojściu Zjednoczonej Prawicy do władzy w 2015 r.).
Powrót Dobrosz-Oracz
Jedna z takich nie do końca nowych twarzy to redaktor Justyna Dobrosz-Oracz, reporterka sejmowa, która została zwolniona z TVP w roku 2016, a następnie znalazła zatrudnienie w „Gazecie Wyborczej”. Zasłynęła bieganiem po korytarzach sejmowych za parlamentarzystami, a także tym, że w kwietniu 2022 r. została „zaatakowana” nożem i widelcem.
Pod koniec stycznia media obiegła informacja o odejściu dziennikarki z „GW” i powrocie do TVP. Widzowie mogli obejrzeć dziś w programie „Gość Poranka” rozmowy Dobrosz-Oracz z wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz Izabelą Leszczyną.
Uprzedzam krytykę pani poseł Pamuli. Tak, także jak Maciej Orłoś się postarzałam, ale kręgosłup nietknięty
— przywitała widzów dziennikarka, nawiązując do reakcji poseł PiS na powrót innej gwiazdy - Macieja Orłosia. Polityk PiS Teresa Pamuła stwierdziła w parlamencie, że ludzie z jej okręgu wyborczego skarżyli się, że „Teleexpressu” po powrocie Macieja Orłosia nie da się oglądać. „Jak on się postarzał, co on wygaduje” - mieli żalić się posłance wyborcy.
„Trzeba pomóc w odbudowie mediów publicznych”
Wracam po latach do TVP, bo mnie nie jest wszystko jedno. Nie chowam głowy w piasek. Trzeba pomóc w odbudowie mediów publicznych
— oświadczyła przed powrotem do telewizji publicznej redaktor Justyna Dobrosz-Oracz.
Jak wypadła w pierwszej rozmowie?
Władysław Kosiniak-Kamysz zareagował na słowa Jarosława Kaczyńskiego o „tygrysku” w programie „Gość poranka” prowadzonym przez Justynę Dobrosz-Oracz w TVP Info. „Nie polecałbym tak rumakować” – stwierdził Minister Obrony Narodowej
Koalicja 13 grudnia jak na razie, zamiast realizować którykolwiek ze 100 konkretów, zrealizowała 101.- nieformalny: „Żeby było tak, jak było”. Szkoda tylko, że metodami, których w demokratycznej Polsce jeszcze nie było.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/680381-dobrosz-oracz-ponownie-w-tvp-sie-postarzalam