Beata Tadla wraca do Telewizji Polskiej. Pracowała już tam wcześniej za czasów Donalda Tuska. Czyżby powtórka z rozgrywki? Wpisywała się wówczas w medialnych przekaz. Informowała m.in. o hołdzie składanym Armii Czerwonej. Podobnie do neo-TVP przechodzi związana „Gazetą Wyborczą” Joanna Dobrosz-Oracz.
Wcześniej jednak podkreślono, że do pracy w TVP nie wrócą związani wcześniej ze stacją Beata Tadla ani pracujący w TVN – Piotr Kraśko, Diana Rudnik.
Jeden medialny przekaz
Tadla pracowała w TVP za czasów wcześniejszego rządu Donalda Tuska. Już wtedy panowała „medialna zgoda i jedność”. W 9 maja 2013 r. hołdy składane Armii Czerwonej można było zobaczyć zarówno w serwisie TVN prowadzonym wówczas przez Kamila Durczoka jak i w paśmie informacyjnym TVP prowadzonym przez Beatę Tadlę. Obie anteny miały wówczas zgodny przekaz i nie krytykowały poczynań Tuska.
Czy obecne zmiany w mediach publicznych mają na celu zapewnienie spokoju rządzącym, aby przypadkiem ktoś nie zadał niewygodnego pytania samemu premierowi bądź innemu politykowi?
Tadla za rządu Tuska
W związku z przejściem do publicznej stacji pod neo-zarządem Tadla zostawia program „Onet Rano”, który prowadziła od 2020 r. Ma ona dołączyć do zespołu „Pytania na Śniadanie” w TVP2.
Beata Tadla była związana z TVP w okresie od listopada 2012 r. do stycznia 2016 r. Była wówczas prezenterką głównego wydania „Wiadomości” oraz prowadzącą programy „Dziś wieczorem” i „Kawa czy herbata”. Za sam tylko okres 2015-2016 zarobiła 833 tys. zł. Wcześniej przez 8 lat pracowała też dla Grupy TVN.
Przejście Dobrosz-Oracz z „GW” do neo-TVP
Do Telewizji Polskiej przechodzi też związana wcześniej ze stacją Justyna Dobrosz-Oracz, rezygnując tym samym z pracy w „Gazecie Wyborczej”. W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl powiedziała, że była to dla niej trudna decyzja.
Robię to, bo nie jest mi wszystko jedno. Trzeba odbudować media publiczne ze zgliszcz, podłączyć widzom wiarę w prawdę. Aby wielkie wyzwanie. Wiem, że zabrzmi mało skromnie, ale wróć też na prośbę tysięcy Polaków, przez ostatnie dwa miesiące napisali do mnie w mediach społecznościowych, zaczepiali na ulicy, w sklepie, dopingowali do powrotu do TVP
– opowiadała Dobrosz-Oracz. Będzie miała ona teraz prowadzić w neo-TVP Info program „Gość Poranka”.
Czy takie roszady w mediach oznaczają właśnie „odpolitycznienie” i wprowadzanie obiektywizmu? A może jednak mają zapewnić odpowiedni przekaz, czyli wygodny dla Tuska i jego zleceniodawców z Zachodu?
CZYTAJ TAKŻE:
press.pl/wpolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/680238-beata-tadla-przechodzi-do-neo-tvp