Mieniący się likwidatorem TVP Daniel Gorgosz wysłał do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pismo z żądaniem przekazania wpłat z abonamentów w kwocie 38.7 mln zł. „W skrócie: nie istnieje taka firma, a p. Gorgosz nie reprezentuje Telewizji Polskiej SA” – napisał na platformie X Maciej Świrski odnosząc się do użytego przez Gorgosza określenia „TVP S. A. w likwidacji”. Szef KRRiT wystosował także do Gorgosza oficjalną odpowiedź.
Gorgosz pisze do Świrskiego, że uchwała KRRiT z 10 stycznia o przesunięciu terminów realizacji wpłat z abonamentu została podjęta z „rażącym naruszeniem prawa”.
Jest sprzeczna z art 7 Konstytucji
— stwierdza Gorgosz i dodaje, że art. 8 ustawy o KRRiT nakłada na jej szefa obowiązek przekazania „przedmiotowych środków”.
Świrski odpowiada
W odpowiedzi na żądania Gorgosza szef KRRiT Maciej Świrski stwierdził, że jego pismo „nie może zostać rozpoznane gdyż pan Gorgosz nie może występować w imieniu spółki TVP S. A., która jest uprawniona do otrzymywania środków z tytułu opłat abonamentowych”.
Nie istnieje spółka Telewizja Polska S. A. w likwidacji
— podsumowuje krótko Świrski i upublicznia oba pisma na platformie X.
Pan Gorgosz wysłał do mnie pismo z wezwaniem wypłaty 39 milionów złotych dla spółki Telewizja Polska w Likwidacji. Poniżej jego pismo i moja odpowiedź. W skrócie: nie istnieje taka firma, a p. Gorgosz nie reprezentuje Telewizji Polskiej SA
— czytamy we wpisie szefa KRRiT.
Sąd rejestrowy odmówił w ubiegłym tygodniu uznania procesu likwidacji TVP, o co wnioskował szef resortu kultury Sienkiewicz. W Krajowym Rejestrze Sądowym nie ma żadnego wpisu wskazującego likwidatora. Sędzia referendarz powołał się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 stycznia, który stwierdził, że TVP nie może być „likwidowane”. O jego statusie i ciągłości funkcjonowania stanowi konstytucja oraz ustawy szczegółowe. Nie jest zatem zwykłą spółką prawa handlowego.
Uzurpacja neo-władz TVP
Sąd rejestrowy przypomniał w swojej decyzji, że organy władzy publicznej nie mogą działać bez odpowiedniego przyzwolenia przez prawo. Ustawy o Radzie Mediów Narodowych i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, wskazują zupełnie inne podmioty upoważnione do zmian we władzach spółek mediów publicznych. Tymczasem Sienkiewicz powołując likwidatorów PR i TVP i jednocześnie nakazując kontynuację działalności obydwu podmiotów, podejmuje pozorne działania likwidacyjne, a to oznacza próbę obejścia obowiązującego w tym zakresie prawa.
Wobec powyższego prezes TVP Michał Adamczyk oraz członek zarządu Tomasz Owsiński wydali oświadczenie dot. decyzji Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Wskazano w nim, że wszelkie osoby podające się za członków rad nadzorczych, „wprowadzają opinię publiczną, pracowników oraz kontrahentów w błąd co do rzeczywistego stanu rzeczy”.
Czynią tak, wbrew orzeczeniom, uchwałom, stanowiskom konstytucyjnych organów państwa – podkreślono.
Jednocześnie, jak wynika z dostępnych informacji, osoby podające się za uprawnione do reprezentacji Telewizji Polskiej zawierają nowe umowy i zaciągają zobowiązania.
W związku z powyższym, w poczuciu odpowiedzialności za sprawy Spółki oraz jej pracowników, zarząd niniejszym ostrzega i przypomina o skutkach prawnych wynikających z brzmienia art. 39 kodeksu cywilnego
– wskazano w oświadczeniu.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/679436-swirski-wysmiewa-zadania-gorogosza-o-przekazanie-abonamentow