Warszawskie sądy oddaliły dziś wnioski o wpisanie do KRS procesu likwidacji i likwidatorów mediów publicznych: TVP i Polskiego Radia. Min. Sienkiewicz stwierdził w kuriozalnym oświadczeniu, że decyzji tych nie uznaje. „Jeżeli ktoś nie uznaje decyzji legalnego organu to znaczy, że nie uznaje procedur uznanych przez prawo, czyli działa bezprawnie. Tu nie ma co filozofować” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Marek Markiewicz, były pierwszy przewodniczący KRRiT.
Po raz kolejny działania Sienkiewicza wobec mediów publicznych zostały uznane przez sądy za bezprawne. Wpierw sąd rejestrowy odmówił wpisania do rejestru wyznaczonych z naruszeniem ustaw neo-władz TVP i Polskiego Radia, a teraz odmówiono wpisania likwidatorów obu spółek. Sędzia referendarz powołał się na ubiegłotygodniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał działania Sienkiewicza za niezgodne z konstytucją. Do sprawy odniósł się w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Marek Markiewicz.
Skutki są już poważne. Postawienie spółek w stan likwidacji naruszyło ich dobre imię. Rozbito zespoły dziennikarzy potraktowanych jak przedmioty. Uderzono w wieloletnią, a w przypadku Polskiego Radia 100-letnią, tradycję i dorobek. Także w interesy gospodarcze, a to jest szkoda na ogromną skalę, w moim przekonaniu
— mówi portalowi wPolityce.pl pierwszy szef KRRiT.
Gdzie jest Tuleya czy Juszczyszyn?
W ocenie mec. Markiewicza działania, z którymi mamy dziś do czynienia trudno było przewidzieć w czasach tworzenia ładu medialnego na początku lat 90-tych .
Tak sądzę, a mam do tego tytuł, bo mój podpis figuruje na akcie założycielskim spółki Polskiego Radia i telewizji podobnie. Robiliśmy wszystko, żeby przedstawiciel jakiejkolwiek władzy – a nikt nie słyszał wtedy o Platformie Obywatelskiej - nie mógł podejmować takich działań, jakie są podejmowane. Czyli z taką szkodą, jak to się dzieje i tak bezkarnie, jak to się dzieje
— podkreślił, dodając że dziś najwięksi piewcy praworządności milczą.
Gdyby przyjrzeć się skali szkód tego - oczywiście bezprawnego - działania, a nie chcę wchodzić w nurt odpowiedzialności karnej, ale może pani prok. Wrzosek by się wypowiedziała. Mieliśmy tylu prokuratorów i sędziów, którzy się wypowiadali co się powinno robić, kiedy prawo jest naruszane. Sędzia Tuleya czy Juszczyszyn zajmowali głos w sprawach publicznych. Co mają teraz do powiedzenia? A sytuację mają teraz klarowną. Sąd ocenia daną decyzję jako bezprawną, a wykonawca powiada, że jej nie uznaje i czeka, aż decyzja będzie wydana prawomocnie. Proszę bardzo, to jest debata nie dla teoretyków, ale dla praktyków. Skoro metodą naprawiania Polski ma być aresztowanie kogokolwiek, no to tutaj byłby materiał do podobnych decyzji
— ocenia Markiewicz, który był w czasie bezprawnego przejmowania siedziby Polskiego Radia na miejscu.
Prezentowałem „prezesowi” Polskiego Radia, że działa bezprawnie i miałem mu to okazję powiedzieć w twarz w czasie poselskiej interwencji, bo tam wówczas byłem. I powiedziałem, że jego działania są sprzeczne z przepisami. Zapytał, czy mu pomogę? Odpowiedziałem, że jak będzie działać legalnie, to zawsze pomogę, bo to treść kilku lat naszego życia, bo to jest wielkie osiągnięcie początku transformacji. Zbudowanie ładu medialnego. Nigdy nie myśleliśmy, że będzie on pałką rozbijany, jak wazon kryształowy. A przecież był tak budowany, żeby powstały zręby niezależnej telewizji i radiofonii
— przypomniał były pierwszy przewodniczący KRRiT.
Zwrócił uwagę, że jeśli ktoś miał zastrzeżenia do funkcjonowania mediów publicznych to na pewno nie mogą one stanowić usprawiedliwienia działań je niszczących.
Nie można udawać, że zniszczenie takiej instytucji nie wspiera konkurencji. Kto najbardziej zyskał na niszczeniu TVP. Przecież nie Polsat, który ma swoją stabilną i ugruntowaną pozycję, ale właśnie TVN, który był drugim biegunem dla telewizji publicznej. Teraz jej nie ma i długo nie będzie i TVN zyskuje na tym w moim przekonaniu. Czy decydent nie zdaje sobie z tego sprawy? Musi sobie zdawać sprawę
— podkreśla nasz rozmówca.
Ja pytam prosto: czy wyborcy rzeczywiście sobie życzyli, żeby zniszczyć te instytucje? Bo one już są na skraju upadku. Czy uważają, że działanie z odwołaniem się do woli wyborców, ale bezprawne, jest sankcjonowane w demokratycznym państwie? Czy ruch ludowy jest za tym? Skoro tak bardzo występował w obronie praworządności
— pyta Markiewicz.
Co dalej?
Legalne władze mediów publicznych powinny przystąpić do wykonywania swych uprawnień by ratować sytuację.
Wszystko zależy od ludzi. Legalne władze mediów, tzn. takie, które nadal figurują w KRS, powinny przystąpić do pracy i podejmować działania zgodne z ich kompetencjami. Oczywistą jest rzeczą, że to będzie sabotowane i będą podejmowane działania, żeby temu przeszkodzić. Ale działania powinny być podjęte, żeby był temat do dialogu. Co dalej z tym fantem zrobić. Bo bez społecznej debaty na ten temat i zmian ustawowych tu się już nic nie da zrobić
— mówi nam mec. Markiewicz, nie wykluczając, że rządzący wycofają się ze swych bezprawnych decyzji i „uznają, że trzeba wrócić do punktu wyjścia i podejmą decyzję o zmianie np. polityki programowej czy zmianie zadań telewizji publicznej”. Jak podkreślił, jeśli będzie się to odbywać legalnie to „pomogą ludzie z jednej i drugiej strony”.
Ale nie niszczenie bo to jest majątek narodowy to jest dobro narodowe i tym nie można szastać na lewo i prawo. Minister kultury nie ma w swoich kompetencjach wybierania ważniejszych i mniej ważnych orzeczeń. Ma zadanie konstytucyjne, jak każdy organ w państwie, działać zgodnie z prawem. Powinien się zastanowić nad tym. Jeżeli trwa w uporze to znaczy, że chce działać bezprawnie. Co to znaczy prawomocny wyrok uznający akt łaski pana prezydenta, poparty decyzjami Izby Nadzwyczajnej SN Najwyższego? I co z tego? Nic z tego. Osoby objęte aktem łaski siedzą w więzieniu. Istnieje wola polityczna, żeby tak postępować. Ale jeżeli istnieje przyzwolenie społeczne na takie działanie, to daleko nie zajedziemy. Bo zmarnotrawimy to, co już jest zbudowane
— podkreśla mec. Markiewicz w rozmowie z wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/679168-markiewicz-legalne-wladze-pr-i-tvp-powinny-podjac-dzialania