Neo-prezes Telewizji Polskiej Tomasz Sygut wystosował list do pracownikÓw stacji, cytowany m.in. przez serwis Wirtualne Media. Zapewnia, że informacje dotyczące spółki, które pojawiają się ostatnio w mediach, nie mają żadnego wpływu zarówno na sytuację TVP, jak i zatrudnionych w niej osób.
Komunikat Syguta
Stanowisko Rady Nadzorczej TVP pod przewodnictwem adwokata Piotra Zemły, które państwo otrzymaliście, nie pozostawia wątpliwości. Podobnie jak oświadczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, reprezentującego Skarb Państwa - właściciela 100 procent akcji w spółce Telewizja Polska S.A.
— pisze Sygut w komunikacie do pracowników, odnosząc się do decyzji szefa MKiDN Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie powołania Macieja Łopińskiego, oddelegowanego do pełnienia obowiązków prezesa TVP przez odwołaną przez Sienkiewicza. W KRS jako prezes figuruje wciąż Mateusz Matyszkowicz.
Sygut przekonuje, że w ostatnim czasie rozmawiał z dziesiątkami pracowników TVP, otrzymał od nich również setki wiadomości przesłanych z Pl. Powstańców Warszawy, ul. Woronicza 17, a także oddziałów terenowych.
Wyrażacie w nich poparcie dla moich działań i głęboką troskę o przyszłość Spółki, z którą czujecie się emocjonalnie związani. Deklarujecie wsparcie i chcecie odbudowywać wiarygodność telewizji publicznej
— wskazuje.
CZYTAJ TAKŻE: Świrski: Decyzja płk. Sienkiewicza zniszczyła pozycję rynkową TVP. Miejsce TVP Info na rynku reklamy zajmują już inne kanały
Powrót kolejnych stacji
Sygut od czerwca 2019 r. był członkiem zarządu spółki Miejskie Zakłady Autobusowe. Wcześniej przez wiele lat był związany z telewizją publiczną, jednak odszedł, kiedy w 2015 r. zmieniła się władza.
W komunikacie dla pracowników zapewnił, że kolejne stacje i programy będą przywracane w najbliższych dniach na antenę.
Muszę mieć jednak pewność, że prezentowane w nich treści będą spełniały standardy telewizji publicznej. Tak jak deklarowałem, na wiele zachowań, które miały miejsce w TVP i na jej antenach przez ostatnie osiem lat, nie ma i nie będzie mojej zgody. Nie mogę pozwolić, abyście byli zakładnikami jednostronnego przekazu
— przekonuje neo-prezes, który jeszcze do niedawna był członkiem zarządu spółki podległej prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu, co z całą pewnością jest „doskonałą gwarancją” apolityczności i bezstronności.
„Przywrócimy NORMALNOŚĆ”
W skierowanym do pracowników komunikacie Tomasz Sygut poinformował również, że rozpoczął pracę nad „raportem otwarcia, w którym ukazany zostanie prawdziwy obraz telewizji publicznej, w tym to, jak gospodarowano publicznymi pieniędzmi od stycznia 2016 roku”.
Jestem przekonany, że razem przywrócimy w tej firmie NORMALNOŚĆ
— zapewnił.
Mularczyk przypomina o śledztwie prokuratury
Do komunikatu neo-prezesa odniósł się były sekretarz stanu w MSZ, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Panie Tomaszu Sygut ws. Pana powołania przez pułkownika Sienkiewicza zostało wszczęte śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie z art. 231 kk w zw. z 296 kk. Pana działania przyczyniły sie do powstania wielkiej szkody w mieniu publicznym
— napisał na platformie X, informując, że powiadomione zostały także inne instytucje kontrolne, w tym PIP i UOKiK.
Proszę zatem nie uspokajać innych, lecz zastanowić sie nad prawnymi i finansowymi konsekwencjami swoich działań. Pana mocodawcy wiecznie rządzić nie będą, a już w czerwcu wielu z nich wyemigruje do Brukseli
— podsumował parlamentarzysta PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/675945-neo-prezes-tvp-wyslal-do-pracownikow-komunikat