Pytają nasi czytelnicy jak wygląda sytuacja tam gdzie reżim Tuska nie zdołał bezprawnie i siłowo przejąć kontroli. Czy obrońcy wytrzymają? Czy ich nie złamią? Jak znoszą konieczność protestowania i rozłąkę z bliskimi w czasie Świąt Bożego Narodzenia?
Na bieżąco przekazujemy informacje z siedziby PAP i działu informacji i publicystyki TVP przy Placu Powstańców Warszawy.
Dziś gorący raport. Michał Karnowski o 2 w nocy (z 25 na 26 grudnia) rozmawiał z czuwającymi na Placu Powstańców Warszawy dziennikarzami.
To walka o prawo widzów do wolnej informacji i publicystyki, której nagle zostali pozbawieni
— mówi Samuel Pereira.
Na pewno wytrwamy. Tym bardziej, że otrzymujemy potężne wsparcie
- podkreśla Michał Adamczyk.
Pluralizm, wolność słowa, demokracja, praworządność - to jest stawką tej walki, dla nas to są zasadnicze wartości
- stwierdza Marcin Tulicki.
Rozmawiamy o 2 w nocy - mało się tu śpi bo sytuacja bardzo napięta, siłowy atak możliwy w każdej chwili.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/675933-kolejny-dzien-walki-z-zamachem-na-media-czy-ich-nie-zlamia