W Boże Narodzenie o godz. 20:00 odbyła się kolejna manifestacja poparcia dla TVP na Placu Powstańców w Warszawie! Skandowano m.in. „Tu jest Polska, nie Białoruś” oraz „Wolne media!”. W tym świątecznym czasie podczas demonstracji nie zabrakło odśpiewania kolęd.

Przed siedzibą TAI na Placu Powstańców w Warszawie zebrali się manifestujący w obronie mediów publicznych. To kolejna taka demonstracja poparcia dla dziennikarzy TVP, które odbywają się o godz. 20:00.

— Manifestacja poparcia dla TVP na Placu Powstańców. Gorące wsparcie dla walczących dziennikarzy! „Dziękujemy za tę postawę”. WIDEO

— Wigilijna atmosfera na manifestacji przed siedzibą TAI. Przyszło kilkaset osób. Wśród nich był m.in. Błaszczak. Był opłatek, życzenia i kolędy. WIDEO

„Jesteśmy z wami!”

— takie okrzyki można było usłyszeć pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

„Tu jest Polska, nie Białoruś”

— skandowali obrońcy wolnych mediów pod siedzibą TVP na Placu Powstańców.

Pojawiły się także mocniejsze akcenty!

„Ruda wrona orła nie pokona”

„To dopiero początek tych bezprawnych działań”

Głos zabrał także prawowity dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk.

Bardzo serdecznie państwu dziękujemy, że jesteście tutaj znowu, że jesteście razem z nami! Nie minęły nawet jeszcze dwa tygodnie od objęcia rządu przez Donalda Tuska, a jesteśmy świadkami łamania prawa i wszelkich demokratycznych reguł na niespotykaną wcześniej skalę. Nie ma i nie będzie zgody na bezprawne działania, a takim działaniem jest próba kradzieży, bezprawnego przejmowania Telewizji Polskiej na podstawie jakiejś uchwały (…). Aktem prawnym jest ustawa. Rada Mediów Narodowych powołuje zarząd, może go odwołać, a nie minister kultury i dziedzictwa narodowego. To nie jest przypadek, że pułkownik służb specjalnych Bartłomiej Sienkiewicz został ministrem kultury. To on miał przeprowadzić tę operację specjalną bezprawnego przejmowania telewizji!

— mówił.

Jesteśmy tutaj i będziemy tutaj tak długo, dopóki nas stąd nie wyprowadzą, bo jesteśmy pełnoprawnymi dyrektorami TAI. Nas odwołać może tylko legalny prezes Telewizji Polskiej

— podkreślił red. Adamczyk, a manifestanci odpowiedzieli gromkimi brawami!

Tutaj nie chodzi tylko o Telewizją Polską, choć to też jest bardzo, bardzo istotne. Naprzeciwko stąd spoglądam, to jest budynek Narodowego Banku Polskiego. Jestem przekonany, że wkrótce mogą zostać podjęte i najpewniej zostaną podjęte nielegalne działania, by odsunąć legalnego prezesa NBP. To samo może stać się z Trybunałem Konstytucyjnym. Nie można nam na to pozwolić, bo to łamanie fundamentalnego porządku prawnego. Nie ma na to zgody! To dopiero początek tych bezprawnych działań

— ostrzegł dyrektor TAI.

To my państwu dziękujemy za to, że tutaj jesteście, że nas wspieracie, że stoicie na straży prawa. Bardzo, bardzo wam dziękujemy. Dziękujemy, że stoicie na straży Polski!

— zawołali dziennikarze TVP do manifestujących.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Jest nowy prezes TVP! Maciej Łopiński poinformował o działaniach na rzecz obrony mediów publicznych

olnk