Trwa właśnie kolejna próba przejęcia Polskiej Agencji Prasowej przez neo-prezesa Marka Błońskiego. Na miejscu są interweniujący posłowie PiS, przybyła także policja. „Rośnie grupa adwokatów od uzurpatorów oraz grupa ludzi demonstrujących przed siedzibą” - przekazał Łukasz Schreiber.
Kolejna nocna zmiana ekipy i próba wtargnięcia do @PAPinformacje uzurpatorów z nowym zastępem prawników oraz ludźmi, którzy nie chcą się nawet przedstawić
— zrelacjonował poseł PiS, były minister Łukasz Schreiber.
Rośnie grupa adwokatów od uzurpatorów oraz grupa ludzi demonstrujących przed siedzibą. Policja teraz już przed drzwiami
— dodał w kolejnym wpisie.
Zdjęcie z Błońskim opublikował b. szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Uzurpator konsultuje dalsze kroki w sprawie „nocnej zmiany”, którą chciałby przeprowadzić dzisiaj w PAP
— skomentował poseł.
Nie odpuszczamy, wypełniamy nasze obowiązki wynikające z art. 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Kogo i co sobą reprezentują kolejni „goście” nie wiemy
— podkreśla także obecny w siedzibie PAP poseł Jan Mosiński.
Trwa szturm ludzi Tuska na siedzibę Polskiej Agencji Prasowej!
— napisał także poseł klubu PiS (Suwerenna Polska) Dariusz Matecki, publikując do wpisu nagranie sprzed siedziby PAP.
Pojawiła się także grupa demonstrantów przed siedzibą PAP:
W @PAPinformacje liczba adwokatów pana Marka Błońskiego rośnie. Na merytoryczne argumenty nie odpowiadają. Nie przedstawiają żadnych argumentów. Całkowita kompromitacja ludzi Sienkiewicza
— przekazał później poseł Andrzej Śliwka.
Uzbrojeni mężczyźni
Jak informowaliśmy wcześniej, w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie doszło do szokującej sytuacji. Interweniujący posłowie PiS poinformowali w mediach społecznościowych, że w budynku pojawili się uzbrojeni mężczyźni, którzy zapewniali, że przebywają gmachu PAP „prywatnie”.
W wypowiedzi na antenie Telewizji Republika poseł Paweł Jabłoński powiedział, że interwencja poselska w siedzibie PAP, w której bierze udział, będzie kontynuowana, ponieważ posłowie PiS uważają, że przedstawiciele nowego zarządu będą dążyć do przejęcia PAP z „pomocą silnych mężczyzn”.
Grupa posłów PiS pozostanie w PAP, ponieważ spodziewamy się ataku, prawdopodobnie z udziałem uzbrojonych służb lub osób prywatnych. Musimy spodziewać się wariantu siłowego
— powiedział Paweł Jabłoński. Zaapelował o wsparcie dla PAP „obywateli, którzy chcą pluralizmu medialnego i chcą pokazać, że nie zgadzają się na warianty siłowe rodem ze stanu wojennego”. Poinformował także, że osoby, których dotyczyła interwencja policji nie chcieli przedstawić się posłom, ale twierdziły, że przebywają w PAP prywatnie. Dodał, że „po raz pierwszy w historii PAP nie doszło do sytuacji, w której uzbrojeni mężczyźni wchodzili do jej siedziby, chcąc prawdopodobnie przejąć kontrolę nad agencją”. Dodał, że w czasie interwencji poselskiej, podczas spotkań z przedstawicielami nominowanego przez szefa resortu kultury zarządu PAP argumentowali, że nie mają prawa do przejęcia zarządzania nad Polską Agencją Prasową.
Poseł Kamil Bortniczuk w rozmowie z PAP powiedział, że prezes PAP Wojciech Surmacz poinformował policję o obecności uzbrojonych osób w hallu PAP.
Rzeczywiście w hallu Polskiej Agencji Prasowej stało trzech dobrze zbudowanych mężczyzn, duzi silni ludzie, jak zapowiadali niektórzy politycy, którzy pomimo iż byli ubrani w garnitury, mieli także pasy taktyczne. Przy jednym z nich zauważyłem broń, nie sądzę, żeby to był pistolet na wodę
— powiedział Kamil Bortniczuk. Poseł dodał, że wszyscy opuścili budynek PAP po rozmowie z mecenas reprezentującą prezesa PAP nominowanego przez szefa resortu kultury.
Wśród posłów PiS i pozostałych partii Zjednoczonej Prawicy, dyżurujących w PAP, są również m.in. Dariusz Matecki, Przemysław Czarnek, Olga Semeniuk-Patkowska, Paweł Jabłoński, Radosław Fogiel, Jan Kanthak, Szymon Szynkowski vel Sęk i Mariusz Gosek.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/675548-kolejna-proba-przejecia-pap-na-miejscu-jest-policja