Abonament RTV jest nie do uratowania. Oczekiwania społeczne i praktyka ostatnich lat spowodowały, że ten abonament nie będzie czy nie powinien być podstawową formą finansowania mediów publicznych - powiedział w RMF FM członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski.
Pytany o to, czy da się szybko naprawić media publiczne, Robert Kwiatkowski powiedział: „nie”.
Dopytany, „czy Donald Tusk nie wiedział, co mówi, gdy powiedział we wrześniu br., że będziemy potrzebowali 24 godziny, żeby TVP PiS-owska, rządowa zmieniła się znowu w publiczną”, członek RMN powiedział: „ja tak nie powiedziałem, być może Donald Tusk wie więcej, albo potrafi to zrobić”.
Wydaje mi się, że to są procesy, powiedziałbym nawet, wieloletnie. I o zgrozo sądzę, że my raczej od modelu dobrej - jak na polskie warunki - TVP czy w ogóle mediów publicznych raczej się oddalamy niż przybliżamy
— ocenił Kwiatkowski.
Zwrócił uwagę, że „mówiąc o procesach wieloletnich, odwołuje się np. do stanu z początku lat 90. XX wieku”.
Po prostu stosunek do TVP i standardy w mediach publicznych są pochodną pewnej kultury politycznej, a ona nam w Polsce się ześlizguje w stronę bardzo konfrontacyjną, taką agresywną. Pewną rolę odgrywają tu również media społecznościowe
— wyjaśnił.
Czujemy wyraźnie, a przynajmniej ja to tak odczuwam, ta atmosfera konfrontacji i wrogości między dwoma tworzącymi się, wielkimi obozami politycznymi raczej narasta niż maleje
— ocenił Robert Kwiatkowski.
Pytany od czego trzeba zacząć naprawę mediów publicznych, członek RMN powiedział: „od zmiany twarzy”.
To, czego się ekipa Jacka Kurskiego dopuściła na Telewizji Polskiej, to jest jednak rzecz bez precedensu. Straszna
— tłumaczył członek RMN.
Standardy zostały potwornie obniżone. I oczywiście można różnym prezesom w różnych latach, także i mnie, pewne rzeczy zarzucać, ale jednak to, co się stało od 2016 r., to było coś bez precedensu
— mówił.
To była kompletnie nowa jakość. To był rzeczywiście wydział propagandy Nowogrodzkiej i ludzie to widzieli. To był fundament polityki (Jarosława - PAP) Kaczyńskiego tworzenia wielkiego obozu politycznego. Polityki skutecznej
— ocenił.
No bo mamy, mimo oczywistego zwycięstwa tzw. opozycji demokratycznej, do czynienia z przegranym ponad siedmioipółmilionowym obozem politycznym ludzi, którzy na początku trzeciej kadencji chcieli dalej głosować na PiS
— zaznaczył Kwiatkowski.
Co dalej z Radą Mediów Narodowych?
Pytany, czy RMN powinna zostać zlikwidowana, Robert Kwiatkowski powiedział: „to zależy, ku czemu zmierzamy”.
Jaki ma być docelowy model tego rynku medialnego, bo ja jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której ta RMN z zupełnie innymi funkcjami, ale jednak istnieje obok Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), obok Urzędu Komunikacji Elektronicznej
— wyjaśnił. Dodał, że mogłaby pełnić funkcję „reprezentanta mediów publicznych w ogóle”.
KRRiT jest organem właściwym w sprawach radiofonii i telewizji, czyli swego rodzaju regulatorem całego rynku medialnego, a jednocześnie ta sama Rada pełni w zastępstwie Skarbu Państwa funkcje właścicielskie w stosunku do mediów publicznych. To znaczy, że jest z jednej strony „sędzią”, a z drugiej „stroną”
— przypomniał.
Nie wiem, czy tak powinno być, ale oczywiście rzecz jest do dyskusji i to powinno być część większego pakietu zmian, który - mam nadzieję - nowy rząd, nowa władza szybko wprowadzą na rynku audiowizualnym
— wyjaśnił członek RMN.
Pytany, „czy abonament RTV powinien ulec likwidacji”, członek RMN powiedział: „abonament RTV jest nie do uratowania”.
Oczekiwania społeczne i praktyka ostatnich lat spowodowały, że ten abonament to nie będzie czy nie powinna być podstawowa forma finansowania mediów publicznych
— ocenił.
Budżet państwa powinien być podstawą finansowania mediów publicznych
— podkreślił Robert Kwiatkowski.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/672950-co-na-to-tusk-kwiatkowski-nie-da-sie-szybko-naprawic-tvp