Czy Kościół boi się „gniewu Tuska”? Taką tezę wysnuł w zeszłotygodniowym numerze „Newsweeka” Andrzej Stankiewicz. Publicysta Piotr Semka na platformie X zwrócił uwagę, że już w samym fragmencie zapowiadającym artykuł w mediach społecznościowych znajdują się aż trzy insynuacje dotyczące m.in. rzekomych rozmów między hierarchami kościelnymi a politykami PSL. „‘Newsweek’ jako pałka PO na Kościół”.

„Nikt nie dał Kościołowi więcej niż Jarosław Kaczyński”

Ryzykowna inwestycja Episkopatu w Kaczyńskiego właśnie kończy się kłopotami. Dlatego kardynałowie, arcybiskupi i biskupi nagle przypomnieli sobie numery telefonów do polityków PSL. Liczą na to, że ludowcy ochronią ich przed gniewem Tuska

— pisał w zeszłotygodniowym wydaniu „Newsweeka” Andrzej Stankiewicz (tekst ukazał się także na portalu Onet.pl).

Nikt nie dał Kościołowi przez ponad trzy dekady III RP więcej niż Jarosław Kaczyński w ciągu dwóch mijających kadencji rządów PiS. Skierował do kościelnych instytucji sięgający setek milionów złotych strumień gotówki. Najbardziej widowiskowym beneficjentem był ojciec Tadeusz Rydzyk, który dostał pewnie z pół miliarda. Nie ma wątpliwości – Kaczyński za państwowe pieniądze kupował sobie poparcie Kościoła. Szkoda, że za nasze

— przekonywał dziennikarz, stawiając tezę, że do władzy po raz pierwszy w historii III RP dojdzie „koalicja, która realnie może ograniczyć pozycję Kościoła”.

Jak pisze Stankiewicz, lider PO Donald Tusk, który sprowadził kurs tego ugrupowania na lewo, jako premier może zakończyć „sojusz tronu z ołtarzem”, a hierarchowie kościelni mają pokładać nadzieję w PSL.

„Trzy insynuacje w jednej zajawce”

Tekst skomentował dziś na platformie X publicysta Piotr Semka. Ściślej rzecz biorąc - odniósł się do zapowiedzi artykułu w mediach społecznościowych. Na Facebooku link do tekstu Andrzeja Stankiewicza wyświetla się jako „sponsorowany”.

Trzy insynuacje w jednej zajawce. Po pierwsze Episkopat był więcej niż wstrzemięźliwy w okazywaniu sympatii politycznych w tych wyborach

— zwraca uwagę Semka.

Po drugie -skąd Newsweek wie czy biskupi dzwonią do PSL Po trzecie co to za „zemsta Tuska” i niby za co

— dodaje.

Newsweek jako pałka PO na Kościół

— podsumowuje publicysta.

Andrzej Stankiewicz nie zwrócił uwagi na jedną kwestię: że niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce, Kościół jest zawsze taki sam i ewentualne wypowiedzi księży, biskupów czy hierarchów na temat aborcji czy LGBT nie mają nic wspólnego z polityką, lecz z wartościami, którymi kieruje się KK. Co więcej - księża też są obywatelami naszego kraju.

Być może „Newsweek” postanowił przypomnieć Koalicji Obywatelskiej o zapowiedzi jednego z jej parlamentarzystów. Chodzi oczywiście o Sławomira Nitrasa, który mówił o „opiłowaniu katolików” z przywilejów, którymi rzekomo się cieszą.

aja/Onet.pl, X