W mediach publicznych może wybrzmieć polska racja stanu. Są one największą instytucją i mecenasem kultury w Polsce. Dzięki nim mamy pluralizm na rynku medialnym - mówił przewodniczący Rady Mediów Narodowych (RMN) Krzysztof Czabański na niedzielnej gali Nagród Mediów Publicznych 2023.
Gratuluję wszystkim nominowanym i wszystkim laureatom. Ich nazwiska z tej edycji i poprzednich najlepiej pokazują, że media publiczne są największą instytucją kultury w Polsce. Są również największym mecenasem kultury - mecenasem twórców i pracowników kultury, wszystkich tych, którzy na rzecz polskiej kultury oddają swój wysiłek i swoje talenty
— powiedział Czabański podczas uroczystego wręczenia Nagród Mediów Publicznych 2023 w siedzibie Telewizji Polskiej w Warszawie.
Chcę także pogratulować i podziękować wszystkim pracownikom mediów publicznych, dziennikarzom, kadrze dyrektorskiej, prezesom za ich starania, żeby kultura polska miała należne miejsce w mediach publicznych, ale nie tylko publicznych. Dzięki mediom publicznym mamy pluralizm na rynku medialnym. W tych mediach może wybrzmieć polska racja stanu
— podkreślił.
Skrzykują się różni nienawistnicy, którym przeszkadzają media publiczne. Mam dla Państwa tylko jedno przesłanie wielkiego polskiego artysty, Wojciecha Młynarskiego - „Róbmy swoje!”, nie patrząc na to, czego oni chcą. Chcą monopolu medialnego. Mam nadzieję, że do tego nie doprowadzą. Podobnie jak dzisiejszy laureat, Krzysztof Masłoń, mam nadzieję, że naszą działalnością tych miłośników monopolu medialnego doprowadzimy do szewskiej pasji, czego Państwu i sobie życzę
— podsumował szef RMN, Krzysztof Czabański.
Prof. Maria Pomianowska
Nagrodę w kategorii „Muzyka”, której fundatorem jest Polskie Radio otrzymała prof. Maria Pomianowska, popularyzatorka muzyki etnicznej, multiinstrumentalistka i kompozytorka.
Rabindranath Tagore powiedział: muzyka zaczyna się tam gdzie kończą się słowa, więc ja już zakończę słowa jeszcze raz dziękując
— dodała.
Prof. Maria Pomianowska powiedziała PAP, że ta nagroda jest dla niej szczególnie ważna, ponieważ od niemal czterdziestu lat jest związana z Polskim Radiem.
Zawdzięczam radiu docieranie do wielu odbiorców. Bez radia mogłabym opowiadać o tym kilku odbiorcom lub moim studentom. Ta współpraca jest więc niezastąpiona. W moim życiu radio jest towarzyszem. Ludzie z którymi współpracuję powodują, że jestem zmotywowana, aby robić to co robię
— podkreśliła. Dodała, że w jej działalności niezwykle istotne jest popularyzowanie muzyki, szczególnie wśród młodych słuchaczy.
Musimy uczyć słuchania i wrażliwości muzycznej. W ten sposób kształci się także wspaniałą publiczność. Edukacja służy także temu, aby dzieci chciały muzykować
— podsumowała prof. Pomianowska.
Kapituła tegorocznej kategorii „Muzyka” - Marcin Pospieszalski, Halina Mlynkova, Marta Zalewska, Piotr Cugowski i Piotr Kostrzewa - nominowała w tym roku do NMP również saksofonistę i kompozytora Piotra Barona oraz wokalistę i autora tekstów Marka Piekarczyka.
Krzysztof Masłoń
Krytyk literacki i publicysta Krzysztof Masłoń został laureatem Nagrody Mediów Publicznych 2023 w kategorii „Słowo”.
Interesuje mnie słowo - jasne, proste, zrozumiałe, takie jak herbertowska kołatka
— mówił Masłoń podczas niedzielnej gali w siedzibie TVP w Warszawie.
Powiem o dwóch uczuciach, które mi towarzyszą. Pierwsze to zażenowanie, bo konkurowałem z Ernestem Bryllem i Antonim Liberą i ranga tych nazwisk mnie przytłacza. Drugie to satysfakcja z tego, że otrzymuje nagrodę w kategorii „Słowo”, a nie „Literatura”. To nie są pojęcia tożsame. Od 35 lat czytam książki i piszę o nich
— powiedział Masłoń odbierając nagrodę.
O tych książkach piszę czasami dobrze, często wytykając im to czy tamto. W pewnym momencie zorientowałem się, że są ludzie, którzy ku mojemu zdumieniu, podzielają moje sądy, są one im bliskie i ważne. I są inni ludzie, którzy najchętniej odebraliby mi prawo głosu i których doprowadzam do szewskiej pasji, co sprawia mi perwersyjną satysfakcję, bo uważam, że nie ma nic gorszego niż „letnie pisanie”. Interesuje mnie słowo - jasne, proste, zrozumiałe, takie jak herbertowska kołatka
— dodał.
Krzysztof Masłoń, to - jak uzasadniała jego kandydaturę zasiadająca w Kapitule nagrody Joanna Siedlecka - jeden z najważniejszych krytyków literackich, autorytet i instytucja.
Pisze o literatach, literaturze w prasie, w książkach, mówi też w radiu. Zasiada w kapitułach literackich nagród - z niektórych bywa przepędzany za polityczną niepoprawność, nieoszczędzanie mainstreamowych pupilów i noblistów
— przypomniała Siedlecka.
Pisanie o literaturze ułatwia mu „dar nienudy”. Prezentowane przezeń sylwetki pisarzy nigdy nie są „oficjalne”, podręcznikowe, przeciwnie – zanurzone w historii, zmuszane do moralnych wyborów, które przynosiły im sławę lub infamię, jak głosi tytuł jednej z jego książek.
Przez wiele lat był związany z „Rzeczpospolitą”, gdzie na początku lat 90. i od 2007 r. redagował comiesięczny dodatek „Rzecz o Książkach”. Jest autorem zbiorów wywiadów z ludźmi pióra i szkiców literackich: „Lekcja historii najnowszej” (2003), „Miłość nie jest nam dana” (2004), „Żydzi, Sowieci i my” (2005) i „Nie uciec nam od losu” (2006); wspomnień „Bananowy song. Moje lata 70.”(2006) oraz książek eseistycznych: „Puklerz Mohorta. Lektury kresowe” (2014), „Henryk Sienkiewicz. Śladami polskości” (2014), „Od glorii do infamii” (2015), „W pisarskim czyśćcu. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy polskich” (2017).
W 2023 roku ukazała się „Klątwa sprzeczności. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy” jego pióra.
Filip Zylber i Piotr Śliskowski
Reżyser Filip Zylber i operator Piotr Śliskowski otrzymali Nagrodę Mediów Publicznych w kategorii „Obraz”. Ich pierwszą wspólną pracą jest serial TVP „Dewajtis” (2023), którego scenariusz, na podstawie powieści Marii Rodziewczówny, napisali Ariadna Lewańska, Monika Franczak i Paweł Jurek.
Mam wielką nadzieję, że nie ostatnią
— powiedziała współscenarzystka serialu „Dewajtis”, Ariadna Lewańska podczas niedzielnej gali w siedzibie Telewizji Polskiej, odbierając nagrodę w imieniu nieobecnych laureatów.
Filip Zylber urodził się 15 lutego 1960 r. w Łodzi. Jest absolwentem Wydziału Reżyserii łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej (1985). Debiutował w kinie w 1993 r. filmem „Pożegnanie z Marią” na podstawie opowiadania Tadeusza Borowskiego, za który otrzymał na Festiwalu w Gdyni nagrodę za najlepszy debiut. W 1999 r. zrealizował „Egzekutora” - dramat sensacyjny poruszający zagadnienie eutanazji z Zbigniewem Zapasiewiczem, Januszem Gajosem i Janem Fryczem w rolach głównych.
Pracował w telewizji jako reżyser popularnych seriali m.in. „Ojciec Mateusz”, „BrzydUla”, „Fala zbrodni”, „Na Wspólnej” i „Lekarze”. Zrealizował również szereg spektakli Teatru TV, m.in. „Disneyland” według Stanisława Dygata (1998), „Pani Hapgood” Toma Stopparda (2000), „Miłości” według własnego scenariusza (2004). Był jednym z reżyserów serialu „Wojenne dziewczyny” (2017-2022). Za reżyserię przedstawienia „Top Dogs” Ursa Widmera (2000) nagrodzony został na III Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje” w Katowicach.
W 2023 r. wyreżyserował telewizyjny serial fabularny „Dewajtis” - autorem zdjęć jest Piotr Śliskowski.
Piotr Śliskowski urodził się 8 lipca 1971 r. w Łodzi. W 1990 r. ukończył studia na Wydziale Operatorskim i Realizacji Telewizyjnej PWSFTviT w Łodzi. Jest operatorem i członkiem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych (PSC), od 2019 r. - jego przewodniczącym. W 2003 r. na XII Festiwalu Polskich Wideoklipów „Yach Film” otrzymał nagrodę za teledysk „You may be in love” zespołu Blue Cafe. Zrealizował zdjęcia m.in. do filmów „Generał Nil” (2009), „Joanna” (2010), „80 milionów” (2011), oraz seriali „Oficerowie” (2006), „Trzeci oficer” (2008), „Czas honoru. Powstanie” (2014), „Stulecie winnych” (2019-2022) oraz „Dewajtis”(2023)
Jarosław Jakubowski
Nagrodę Mediów Publicznych 2023 w kategorii „Idea” otrzymał poeta, prozaik i dramatopisarz Jarosław Jakubowski. „Moją ideą jest kultura jako rodzaj dialogu” - oznajmił laureat. Werdykt kapituły ogłoszono w niedzielę podczas gali w siedzibie Telewizji Polskiej w Warszawie.
Jest to dla mnie niezwykle cenne wyróżnienie, bo pokazuje, że nasza kultura jest nierozdzielną całością i dzieje się na szerokim polu, również z dala od wielkich ośrodków - w Bydgoszczy, w Szczecinie, w Koronowie, skąd pochodzę
— powiedział laureat.
Ponieważ zostałem nagrodzony w kategorii „Idea”, chcę z Państwem podzielić się moją ideą. Kultura jest i powinna być rodzajem dialogu. Natomiast ostatnio obserwujemy, że jest szeregiem krzyżujących się i zakrzykujących się wzajemnie monologów. Chciałbym, żebyśmy umieli rozmawiać i patrzeć na drugiego człowieka jak na kogoś, kto ma coś ciekawego i wartościowego do powiedzenia
— podkreślił, zapewniając, że będzie „postępował zgodnie z tą ideą”.
Jarosław Jakubowski urodził się 6 marca 1974 r. w Koronowie (Kujawsko-pomorskie). Studiował budownictwo lądowe na Politechnice Gdańskiej i politologię na Uniwersytecie Gdańskim. Jest poetą, prozaikiem, dziennikarzem, krytykiem, dramatopisarzem.
Debiutował w 1996 r. tomem wierszy „Wada wymowy”. Jest autorem tomów poetyckich „Kamyki” (1998), „Marta” (2001), „Wyznania ulicznego sprzedawcy owoców” (2003), „Wszyscy obecni” (2006), „Pseudo” (2007), „Ojcostych” (2007), „Flow” (2012), „Święta woda” (2012), „Światło w lesie” (2015), „Dzień, w którym umarł Belmondo” (2022), tomu krótkich próz „Slajdy” (2009), powieści „Cyryl, dlaczego to zrobiłeś?” (2012) i zbioru dramatów „Witaj Barabaszu” (2020).
Na polskich scenach odbyły się premiery jego dramatów: „Generał” (2011), „Koncert na rożek, bęben i violę” (2011), „Wieczny kwiecień” (2012), „Człowiek, który nie umiał odejść” (2013). Sztuka „Generał” wygrała 6. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych „Raport” w Gdyni w 2011 r. W 2012 r. sztuka „Wieczny kwiecień” tryumfowała w ogólnopolskim konkursie dramaturgicznym „Metafory Rzeczywistości” w Poznaniu.
W 2007 r. Jakubowski został stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest zdobywcą wyróżnienia w konkursie na Bydgoską Książkę Roku 2003, laureat nagrody Strzały Łuczniczki za Bydgoską Książkę Roku 2007 i w 2009 r. Trzykrotnie nominowany do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego - w 2016 r. za tom „Światło” w lesie”, w 2018 r. za tom „Wzruszenia” oraz w 2023 r. za tom „Dzień, w którym umarł Belmondo”.
Od 2006 r. jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W latach 2009-11 był prezesem oddziału bydgoskiego SPP.
Geneza nagrody
W niedzielę w Warszawie kapituły powołane przez PAP, TVP, Polskie Radio i rozgłośnie regionalne Polskiego Radia zrzeszone w grupie Audytorium 17 ogłosiły nazwiska laureatów Nagrody Mediów Publicznych 2023 w kategoriach: „Obraz”, „Słowo”, „Muzyka” oraz „Idea”.
Idea ustanowienia Nagród Mediów Publicznych narodziła się na przełomie 2007 i 2008 r.
Powstała w rozmowie między Andrzejem Urbańskim, ówczesnym prezesem TVP, Januszem Kurtyką, prezesem IPN, i mną, który wtedy byłem prezesem Polskiego Radia. Głównym sensem jest promocja polskiej kultury i przedstawianie twórczości współczesnej w trzech obszarach
— mówił przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański wznawiając NMP w 2019 r. - po jedenastoletniej przerwie.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/670463-gala-wreczenia-nmp-czabanski-tu-moze-wybrzmiec-racja-stanu