Dobrym rozwiązaniem dla krajów UE w stosunkach z Państwem Środka byłoby usunięcie chińskich firm z obszarów infrastruktury krytycznej lub sektorów, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – mówi Benedict Rogers, autor książki „Chińska sieć zła”.
Niedawno ukazała się w Polsce Pańska książka zatytułowana „Chińska sieć zła”, w której opisuje Pan Państwo Środka i jego międzynarodową strategię, która zmierza do panowania nad światem. Jak będzie wyglądał świat, w którym Chiny zdobędą dominującą pozycję?
Benedict Rogers: Jeśli Chinom uda się zdobyć globalną dominację, będzie to świat, w którym wolność zostanie drastycznie ograniczona, demokracja podważona, rządy prawa zagrożone, a międzynarodowy porządek wywrócony do góry nogami. Ale jest to program reżimu Komunistycznej Partii Chin, a nie narodu chińskiego, więc kiedy mówimy w tym kontekście o „Chinach”, jest to skrót od reżimu KPCh, a nie od mieszkańców Chin, którzy sami cierpią brutalne represje z rąk dyktatury.
Jaki model współpracy z Chinami powinny przyjąć państwa UE? Może należy brać przykład z Australii, która prowadzi bliską współpracę gospodarczą z Państwem Środka, a militarnie i politycznie jest silnie związana z USA.
Dobrym rozwiązaniem dla krajów UE w stosunkach z Państwem Środka byłoby usunięcie chińskich firm z obszarów infrastruktury krytycznej lub sektorów, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Należy również zdywersyfikować łańcuchy dostaw, aby zmniejszyć strategiczną zależność od Chin w zakresie kluczowych produktów, takich jak środki ochrony osobistej, które były potrzebne podczas pandemii Covid-19. Należy prowadzić odpowiedzialne inwestycje, wycofać inwestycje z funduszy emerytalnych, na przykład z firm, które wspierają zbrodniczy chiński reżim i zrezygnować z importu produktów wytwarzanych w wyniku niewolniczej pracy. Oczywiście nadal musimy „angażować się: w rozmowy z Pekinem, ale musimy to robić z pozycji siły, mając jasny obraz naszych wartości i naszego bezpieczeństwa. Powinniśmy również zainwestować w przeciwdziałanie szpiegostwu, infiltracji, wpływom i zastraszaniu ze strony Chin. Musimy postrzegać reżim w Pekinie jako konkurenta i zagrożenie, a nie wiarygodnego partnera i podejmować odpowiednie działania mając to na uwadze.
Jakie zagrożenia polityczne i ideologiczne wiążą się z realizacją Inicjatywy Pasa i Szlaku?
Inicjatywa Pasa i Szlaku ma na celu wyłącznie rozszerzenie dominacji reżimu Komunistycznej Partii Chin. Stanowi więc poważne zagrożenie dla przetrwania demokratycznych społeczeństw, które szanują prawa człowieka.
Czym kierowały się Chiny schładzając gospodarkę po wybuchu epidemii COVID-19?
Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping i jego frakcja w KPCh są znacznie bardziej ideologicznie zaangażowani w partyjne koncepcje kontroli gospodarczej i represji niż w sukces gospodarczy. Przedsiębiorcy i prywatne przedsiębiorstwa stały się celem Xi.
Czy zgadza się Pan z twierdzeniem, że epidemia COVID-19 osłabiła chińską ekspansję na świecie?
Większość świata obudziła się w wyniku braku poszanowania przez chiński reżim faktów i ludzkiego życia podczas epidemii COVID-19. Zdała sobie sprawę, że jest to kłamliwy reżim, zainteresowany wyłącznie władzą i ukrywaniem prawdy. Chińczycy okłamywali świat, zamiast ostrzegać przed poważnym kryzysem zdrowotnym.
Media informują, że chińskie władze wzywają Izrael i Palestynę do zawieszenia broni. Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi skrytykował Izrael za działania wykraczające poza zakres samoobrony i wezwał do zaprzestania zbiorowego karania mieszkańców Strefy Gazy. Co Chiny chcą ugrać na Bliskim Wschodzie?
Chiński reżim zawsze realizuje tylko swoje interesy w sprawach zagranicznych i zazwyczaj uważa, że w jego interesie jest bycie po przeciwnej stronie niż Stany Zjednoczone i Zachód. Jednocześnie, każda ze stron będzie grać przeciwko sobie. To ironiczne, biorąc pod uwagę, że reżim uwięził kilka milionów muzułmańskich Ujgurów w obozach koncentracyjnych w Sinciangu, fałszywie oskarżając ich o bycie terrorystami, a teraz wydaje się przyzwalać – lub przynajmniej nie potępiać – działań terrorystycznych Hamasu.
Ostatnio możemy zaobserwować zbliżenie między Rosją, Koreą Północną a Chinami. W jakim kierunku będzie rozwijać się ta trójstronna współpraca?
Jest to nowa i pogłębiająca się oś autorytaryzmu, która będzie dążyć do przeciwstawienia się wolnemu, demokratycznemu światu. Będą wspierać się nawzajem, gdy tylko uznają, że leży to w ich interesie, gospodarczym, zbrojeniowym, politycznym i dyplomatycznym.
Korea Północna odgrywa bardzo użyteczną rolę dla Pekinu – podkreśla pan w „Chińskiej sieci zła”. Na czym polega ta rola?
Jest buforem między Chinami a wolnym światem. Pekin nie chce zjednoczonej, demokratycznej Korei u swoich drzwi. Służy również jako użyteczne odwrócenie uwagi. Gdy społeczność międzynarodowa krytykuje Chiny – Pekin może wskazać na niebezpieczne zachowanie Kim Dzong Una i prezentować się jako odpowiedzialne supermocarstwo, którego świat potrzebuje, aby go powstrzymać.
Czy nie będzie bezpieczniej dla Chin, by w Korei Północnej doszło do liberalizacji systemu? Przecież wpływy Państwa Środka w tym kraju, by na tym nie straciły.
Z pewnością relacje między nimi nie zawsze są harmonijne, a Pekin nie jest zadowolony na przykład z programu nuklearnego Korei Północnej. Gdyby Korea Północna otworzyła się gospodarczo, ale utrzymała autorytarny reżim, prawdopodobnie byłaby to opcja preferowana przez Chiny. Państwo Środka nie chce jednak liberalizacji, jeśli doprowadzi ona do upadku reżimu lub masowego napływu północnokoreańskich uchodźców do Chin.
Wskazuje Pan w „Chińskiej sieci zła”, że władze Korei Północnej były szkolone przez chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Czego dotyczyły te szkolenia?
Związane były z inwigilacją, kontrolą, narzędziami represji. Szerzej piszę o tym w mojej książce.
Rozmawiał TPL
Książka „Chińska sieć zła”
Niezwykła książka człowieka, który z Chinami związał większość swojego dorosłego życia. Przymus, kontrola i ludobójstwo w komunistycznych Chinach w relacji naocznego świadka.
– Jeden kraj, dwa systemy – fikcja wolności w Hongkongu
– Chrześcijaństwo pod ostrzałem. Intensyfikacja prześladowań wyznawców Jezusa
– Tybet - masakra w krainie śniegu
– Ludobójstwo Ujgurów. Nazywajmy to zgodnie z prawdą
– Zagrożenia dla Tajwanu. Dlaczego wolny świat powinien bronić wyspy
– Współudział Pekinu w zbrodniach przeciwko ludzkości w Mjanmie (Birmie)
– Jak Chiny wspierają Koreę Północną
Książka Benedicta Rogersa jest doskonałym reportażem o odkrywaniu komunistycznej natury Chin przez elity Zachodu. Faktyczne przekreślenie przez Pekin zasady „jeden kraj, dwa systemy” ma konsekwencje dla całego świata. Rogers doskonale przedstawia wzmagającą się arogancję komunistycznych władz w Pekinie i nikogo nie powinno dziwić, iż książka „Chińska sieć zła” została tam zakazana.
– Anna Fotyga była minister Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej
Ta znakomita książka jednego z czołowych brytyjskich działaczy na rzecz praw człowieka w Chinach i Azji jest ostrym głosem potępienia coraz brutalniejszego traktowania swoich obywateli przez reżim w Pekinie.
– Lord Chris Patten, ostatni brytyjski gubernator Hongkongu
„Chińska sieć zła” pokazuje nam, co się dzieje, gdy my – w wolnym świecie – odwracamy wzrok.
– Iain Duncam Smith, poseł do parlamentu Wielkiej Brytanii
Benedict Rogers - dziennikarz, reporter, działacz praw człowieka i obywatela. Do Chin pojechał raz pierwszy w wieku 18 lat – trzy lata po masakrze na placu Tiananmen w 1989 roku – aby przez sześć miesięcy uczyć angielskiego w Qingdao. Wrócił tam jako student, aby uczyć w szpitalu podczas wakacji letnich w 1995 i 1997 roku, a w międzyczasie kontynuował studia magisterskie dotyczące Chin na Uniwersytecie Londyńskim. Napisał pracę doktorską na temat polityki chińskiego rządu wobec religii. Przeprowadzał wywiady z wybitnymi przywódcami chińskiego kościoła domowego, oraz zwierzchnikiem kościoła zatwierdzonego przez państwo, znanego jako „Patriotyczny Ruch Potrójnej Autonomii”.
Karierę jako dziennikarz i działacz na rzecz praw człowieka rozpoczął w Hongkongu, gdzie mieszkał przez pierwsze pięć lat po przekazaniu władzy w tym mieście Chinom. Przez 25 lat regularnie podróżował po Chinach. Od 2017 ma zakaz wjazdu do tego kraju.
Książka „Chińska sieć zła” do kupienia w księgarni internetowej xlm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/668884-rogers-rosja-i-korea-pln-sa-czescia-chinskiej-sieci-zla