W związku z uporczywym powtarzaniem nieprawd przez portal Onet, świadomym wprowadzaniem opinii publicznej w błąd i uderzaniem w dobre imię spółki Nitro-Chem, kierujemy sprawę do sądu - poinformowała Polska Grupa Zbrojeniowa. Sprawa dotyczy wywozu na nielegalne składowiska toksycznych odpadów.
Portal Onet.pl od wielu tygodni opisuje sprawę wywozu na nielegalne składowiska toksycznych odpadów ze spółki zbrojeniowej Nitro-Chem z Bydgoszczy. W środę na portalu ukazał się kolejny artykuł, w którym czytamy, że „już w połowie 2020 r. Nitro-Chem wiedziała, że wywożone z niej niebezpieczne odpady lądowały nie tylko na dzikich składowiskach, ale też w wodzie i ziemi”.
Proceder może dotyczyć około 1 tys. ton odpadów, choć spółka pozbawiła się kontroli nad znacznie większą ilością szkodliwych materiałów. Nawet atestowane laboratoria nie wykrywają w wodzie związków z Nitro-Chemu, które mogą powodować raka, zmiany genetyczne lub wady płodu
— napisał Onet.
PGZ kieruje sprawę do sądu
Do publikacji odniosła się w środę wieczorem Polska Grupa Zbrojeniowa. W opublikowanym na stronie internetowej oświadczeniu zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu.
W związku z uporczywym powtarzaniem nieprawd, świadomym wprowadzaniem opinii publicznej w błąd i naruszaniem dóbr spółka Nitro-Chem skorzysta z dostępnych środków prawnych mających na celu ochronę jej praw w szczególności dobrego imienia, wnosząc o wypłatę odszkodowania w wysokości 10 milionów złotych
— poinformowano.
Jak czytamy w oświadczeniu Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., „seria artykułów dotycząca Nitro-Chem S.A. w kontekście nielegalnego procederu składowania odpadów przez nieuczciwych kontrahentów w ocenie PGZ S.A. stanowi kolejny element kampanii wymierzonej w polski przemysł zbrojeniowy”.
Jak wskazała PGZ, autorzy publikacji „postanowili tym razem poprzez serię kłamstw i manipulacji uderzyć w dobre imię spółki i jej pracowników, stawiając zarzuty w zakresie gospodarki odpadami, celowo nie zauważając zmian w polskim porządku prawnym”.
Jest to o tyle istotne, że problem nielegalnych składowisk i gromadzonych na nich odpadów, co trzeba podkreślić, pochodzących z wielu różnych źródeł, dotyczy właśnie okresu sprzed zmiany ustawy o odpadach
— zaznaczyła PGZ.
W oświadczeniu wyjaśniono, że do czasu wejścia w życie nowych przepisów, czyli do 6 września 2019 r. pełna odpowiedzialność za transport i utylizację spoczywała na odbiorcy odpadów.
Jest to o tyle istotne, że problem odpadów poprodukcyjnych odnalezionych na nielegalnych składowiskach dotyczy właśnie okresu sprzed zmiany ustawy. Spółka, tak jak inne podmioty, jest w tych sprawach poszkodowana, a próby obarczania jej skutkami nielegalnego procederu są bezpodstawne i mają głównie na celu zaszkodzić wizerunkowi spółki, podobnie jak zrzucanie na zakład współodpowiedzialności za zaistniałą sytuację
— podkreśliła PGZ.
W oświadczeniu dodano, że „publikowane przez portal Onet zdjęcia uszkodzonych zbiorników z toksynami, wskazujące rzekomo na własność Nitro-Chemu, w rzeczywistości nie należą do spółki, o czym portal Onet już nie informuje”.
PGZ podkreśliła, że to spółka Nitro-Chem, podczas okresowej weryfikacji prawidłowości wykonania zobowiązań spoczywających na kontrahencie zewnętrznym wynikających z umowy, przyczyniła się do ujawnienia nielegalnego procederu, o którym niezwłocznie poinformowała właściwe organy ścigania.
Wspólnie z Ministerstwem Aktywów Państwowych zarówno spółka, jak i Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. podjęła działania prewencyjne, by ostrzec inne spółki skarbu państwa przed potencjalnym ryzykiem związanym z przekazywaniem odpadów do utylizacji podmiotom trzecim
— wskazano w oświadczeniu.
Jak zaznaczono, „od momentu pojawienia się wątpliwości o możliwości popełnienia przestępstwa przez nieuczciwego kontrahenta, pracownicy spółki Nitro-Chem aktywnie zaangażowali się w ukrócenie procederu nielegalnych składowisk, ściśle współpracując z właściwymi podmiotami”.
Doprowadziło to ostatecznie - jak czytamy - do ustalenia miejsc nielegalnego składowania odpadów pochodzących od wielu producentów z różnych branż przemysłowych, w tym spożywczych i chemicznych oraz zidentyfikowania podmiotów i osób zaangażowanych w nielegalny proceder.
W prowadzonych przez prokuraturę sprawach spółka ma status poszkodowanej, dlatego obecnie jedynym organem właściwym do udzielania szczegółowych informacji o toczących się sprawach i poczynionych ustaleniach są właściwe prokuratury
— podkreślono w oświadczeniu.
Polskiej Grupie Zbrojeniowej S.A., jak i należącej do niej spółce Nitro-Chem zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy i ostatecznym zutylizowaniu wytworzonych przez nas odpadów
— zapewniono.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/657911-onet-w-opalach-pgz-idzie-do-sadu