„Gazeta Wyborcza” tak bardzo zapętliła się w swojej narracji przeciwko rządowi, że artykuły uderzające w Prawo i Sprawiedliwość oraz komisję dotyczącą rosyjskich wpływów zilustrowano zdjęciem… Donalda Tuska i Władimira Putina.
Przypomnijmy, że Sejm opowiedział się w piątek przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów. Głosowaniu z galerii sejmowej przyglądał się Donald Tusk.
Chciałem zobaczyć twarze tych, którzy po raz kolejny złamali konstytucję, złamali i dobre obyczaje i fundamentalne zasady demokracji ze strachu przed utratą władzy, ze strachu przed ludźmi, ze strachu przed odpowiedzialnością po przegranych wyborach
— mówił Tusk po głosowaniu.
CZYTAJ TAKŻE:
Zamieszanie z poplątaniem w „GW”
Oczywiście negatywnych komentarzy dotyczących komisji i rządu nie zabrakło na łamach „Gazety Wyborczej”. Na stronie internetowej swoje opinie zamieścili Roman Imielski oraz Wawrzyniec Święcicki. Redakcja z Czerskiej tak bardzo zapętliła się w swojej narracji, że czytelnik, obok tytułów „Za aferą taśmową stali Rosjanie, więc PiS będzie tropił rosyjskie wpływy u swoich wrogów” oraz „Rosyjska hucpa PiS i wielki test dla Dudy”, zobaczy zdjęcie ze spotkania Donalda Tuska i Władimira Putina w Sopocie z 2009 roku.
Tak wspierać opozycję potrafi tylko „Gazeta Wyborcza”.
wkt/wyborcza.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/648265-komisja-ds-rosyjskich-wplywow-w-gw-zdjecie-tuska-i-putina