Od wczoraj trwa cyberatak rosyjskich hakerów na portal wPolityce.pl! Celem uderzenia były też strony rządowe i inne serwisy informacyjne, jednak kiedy hakerzy zrezygnowali z ich blokowania, cała siła uderzenia została skierowana na nasz portal. Minister cyfryzacji wskazał na antenie Polskiego Radia, że hakerzy uderzyli w strony mające duże przełożenie na życie społeczne.
Cyberatak na portal wPolityce.pl
Przypomnijmy, że w czwartek rano doszło do ataku rosyjskich grup hakerskich typu DDoS m.in. na strony polskich portali informacyjnych, w tym portal wPolityce.pl. Po kilku godzinach hakerzy zrezygnowali z blokowania pozostałych stron, skupiając całą siłę uderzenia na wPolityce.pl – atak trwa nieprzerwanie do tej pory.
Podjęta została też nieudana próba zablokowania Profilu Zaufanego ruchem z zagranicy.
Atak DDoS polega na wykorzystaniu wielu komputerów do wygenerowania zmasowanego, fałszywego ruchu na danej stronie internetowej, co w konsekwencji prowadzi do wyczerpania wolnej pamięci i odcięcia od usługi.
CZYTAJ TEŻ: Cyberatak na portal wPolityce.pl! Od wczoraj walczymy z uderzeniem rosyjskiej grupy hakerów
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński powiedział w Jedynce Polskiego Radia, że nie ma jeszcze raportu z czwartkowego ataku i trudno mu powiedzieć, czy oprócz zmiany celu na media był on aktywniejszy od ataków na strony rządowe, jednak logika atakujących jest taka, by wybierać takie cele, które będą dotkliwe społecznie i osiągalne do zablokowania.
Wczorajszy wybór celów pokazał, że adwersarze są coraz bardziej sprytni. Do tej pory atakowali serwisy rządowe, licząc, że je wyłączą. To się nie udawało, więc uderzyli w inne strony mające duże przełożenie na życie społeczne - należące do mediów
– wskazał minister.
Bezpieczeństwo systemów wyborczych
Pytany o zabezpieczenie systemów wyborczych - np. wspierających państwową komisję wyborczą przez zagrożeniami hakerskimi powiedział, że jeśli ktoś mówi, iż możemy czuć się w 100 proc. bezpieczni, to albo nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, albo wprowadza w błąd.
Zabezpieczamy te systemy, tworzymy chociażby centralny rejestr wyborców i to jest jeden z powodów, dla którego tworzymy ten system
— powiedział minister cyfryzacji. Przypomniał, że dane o wyborcach są w gminach i zdarzały się przypadki ataków hakerskich, po których gmina nie miała dostępu do tych danych. „Wyobraźmy sobie, że coś takiego wydarzyłoby się w przeddzień wyborów” - mówił.
Zapowiedział, że jeszcze w tym roku w ramach nowego programu Cybersamorząd mają do jednostek samorządowych trafić środki, by zrealizować zalecenia z przeprowadzonych w nich audytów bezpieczeństwa komputerowego.
wkt/Polskie Radio/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/647176-zmasowany-atak-rosyjskich-hakerow-na-portal-wpolitycepl