Abp Marek Jędraszewski ma rację: to, co się dzieje, to ”„drugi zamach” na Jana Pawła II. To próba doprowadzenia do końca operacji, której na zlecenie komunistycznych, bułgarskich służb specjalnych podjął się Ali Agca. Wówczas Maryja ocaliła naszego papieża, ale - jak widzimy - źli ludzie nie zrezygnowali, i nadal próbują usunąć go z historii. TVN - stacja, która w czasach pontyfikatu Jana Pawła II łasiła się do Ojca Świętego jak umiała - teraz chce zrobić z niego „obrońcę pedofili”. Obrzydliwe.
Jednocześnie trwa nagonka na Telewizję Polską i jej dziennikarzy w związku z tragiczną sprawą śmierci syna parlamentarzystki. Co prawda o molestowaniu chłopca pisało wiele mediów, w tym także te lewicowo-liberalne, a przyczyny tragedii są wciąż niewyjaśnione i zapewne wielowarstwowe, ale kto by się przejmował szczegółami. Chodzi o wykreowanie fali paniki moralnej, o zdruzgotanie zespołów dziennikarskich, które przeciwstawiają się medialnemu monopolowi III RP, o przełamanie, które pozwoli powtórzyć operację z 2007-go roku i rozstrzygnąć wyborcy jeszcze przed właściwą kampanią.
Wielu posuwa się do gróźb. „Political scientist” (Sic!) Maciej Górecki z Uniwersytetu Warszawskiego proponuje konkrety: dla niektórych więzienie, dla innych wilczy bilet:
Społeczeństwo obywatelskie powinno zorganizować bojkot pracodawców zatrudniających osoby pracujące w TVP na miesiąc przed wyborami i później. Oczywiście Kłeczek, Graczak, Klarenbach czy Ogórek do więzienia, to jest rola demokratycznego państwa.
Zaszczuwany jest także dziennikarz Radia Szczecin, który ujawnił sprawę. Widać także próby zorganizowania bojkotu Telewizji Polskiej:
Cóż, niech próbują. W mojej ocenie ta sprawa nie przyniesie spodziewanych efektów politycznych. Jest zbyt wieloznaczna, zbyt wielowarstwowa, a zarzuty wobec TVP - zbyt naciągane.
Jedno jednak warto podkreślić: wstydem i hańbą jest praca w TVN i udział w „drugim zamachu” na Jana Pawła II. Dziennikarze TVP dobrze służą polskiej sprawie. Pracują w trudnych warunkach, czasem, jak my wszyscy, popełniają błędy, ale to oni bronią wolności, demokracji, pluralizmu i polskiego dziedzictwa. I żadna skala wrzasku nie może tego przesłonić.
Zobaczcie, gdzie doszliście. Spójrzcie pod nogi, i zobaczcie, co depczecie. I pomyślcie o tym, jak nisko upadliście.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/637371-wstydem-jest-praca-w-tvn-i-udzial-w-drugim-zamachu-na-jp2