- Elementarnej kultury nie ma Pan za grosz – muszę niestety powiedzieć prosto w oczy dziennikarzowi TVN, który próbował wykorzystać słowa śp. Kornela Morawieckiego, aby zdyskredytować jego syna, obecnego premiera Mateusza Morawieckiego. Najbardziej prymitywny, ale zarazem dyskwalifikujący moralnie chwyt, jakiego użył nieznany nikomu młody dziennikarz. Świadczący również o ignorancji na temat podstawowej wiedzy o źródłach nietypowej dla Polaków perspektywy spojrzenia na Rosję przez Kornela Morawieckiego. Jednej z najwspanialszych postaci polskiej opozycji antykomunistycznej w ostatnich dekadach XX wieku i pierwszych latach obecnego stulecia. Zarazem jednego z najbardziej zasłużonych Polaków dla obalenia komunizmu. A tym samym upadku Rosji w jej zbrodniczej wersji.
Czy przed inwazją Rosji na Ukrainę uznałby pan za dyskwalifikujące i kompromitujące słowa, że „Polska powinna bardziej zwracać uwagę na polepszenie stosunków z Rosją”
– zapytał dziennikarz „Faktów” TVN premiera Mateusza Morawieckiego, przypominając słowa jego ojca z 2018 roku.
„Dyskwalifikujące i kompromitujące” jest pytanie owego dziennikarza, nawet przy założeniu, że Kornel Morawiecki – wielki miłośnik rosyjskiej kultury, w tym przede wszystkim literatury – oceniając politykę Rosji Putina nie zawsze przykładał do niej trafną miarę. To nie jest żadne odkrycie. Najbliżsi Kornela Morawieckiego, wśród których także bywałem, toczyliśmy z nim niejednokrotnie ciężkie spory. Niepozbawione napięć.
Klęska komunistycznej Rosji
Nie można jednak zapominać i nikt tego Kornelowi Morawieckiemu nie odbierze, że już pod koniec lat 70 był jednym z niewielu w Europie myślicieli - wizjonerów, który zakładał realną możliwość klęski komunistycznej Rosji w zderzeniu z wolnościowymi ruchami państw zniewolonej Europy Wschodniej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/636364-wszechstronnie-wybrakowani-zawodowcy-z-faktow-tvn