W tym filmiku nie ma słowa, które nie byłoby prawdziwe. Narracja poprowadzona jest ciekawie i skupia się na konkretach. A jednak, na autora spadł hejt. Dużo nam to mówi jak wolność młodych wyobrażają sobie medialne potęgi i część polityków, którzy tak szermują hasłami wolności słowa. W ich wyobrażeniu młodzi mogą mówić co chcą, o ile jest to zgodne z ich życzeniami.
Ale po kolei. Oto Filip Zabielski, młody twórca popularny na portalu Tik Tok, nagrał krótki filmik o sprawach transformacji energetycznej czyli o tym, co dla młodych ludzi jest bardzo ważnym tematem.
Padły zarzuty, że się „sprzedał”. Onet, Super Express, Radio Zet i sympatyzujący z opozycją internauci zarzucają mu popełnienie rzekomo jakiejś myślozbrodni, jakiegoś złamania reguł. Jakich - nie wiadomo.
Ale oceńcie państwo sami, tam są tylko fakty:
Z jednej strony, to dobrze, że nawet krytycy filmu Zabielskiego podają go dalej. To rzadka okazja przebicia pewnych internetowych baniek. Z drugiej, widać próbę zagonienia młodych ludzi - a Zabielski ma tu być przykładem - do kąta.
Mają nie myśleć, nie pytać. O transformację energetyczną, ale i o bezrobocie za Tuska i teraz, perspektywy ułożenia sobie życia w Polsce wtedy i dziś itp.
Internauta Black celnie podsumował:
Jak „wolne media” psują debatę:
▶️popularny tiktoker Filip Zabielski nagrał film ▶️podał FAKTY dot. polityki energetycznej obecnego i poprzedniego rządu ▶️PO nie musiała nic robić, to zaprzyjaźnione media same zajęły się szczuciem ▶️zero merytorycznej odpowiedzi, pusty hejt
Opozycja traktuje najwyraźniej młodzież jako swoją własność. Cóż, zobaczymy efekty. Bo młodzież bywa przekorna.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/630963-czy-mlody-czlowiek-moze-mowic-niewygodna-prawde