Czy za rządów Obywatelskiej w mediach publicznych było więcej pluralizmu i pracowali tam dziennikarze niechętni poprzedniej władzy? Ciekawa zdań na ten temat wywiązała się na Twitterze między Konradem Piaseckim a Marcinem Wikło i Jackiem Karnowskim.
„PO chce zniszczyć media publiczne”
Dyskusja zaczęła się od skomentowania przez Piaseckiego słów posłanki Joanny Lichockiej.
Platforma Obywatelska jest wściekła na media publiczne i próbuje je niszczyć, również poprzez zbieranie podpisów pod projektem, który jest niekonstytucyjny. Nie można niszczyć jednego z medialnych kanałów, tylko dlatego, że mówi on prawdę
— powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 Joanna Lichocka.
„To nieprawda”
Do jej słów odniósł się na Twitterze dziennikarz TVN24.
Jak PO rządziła to w mediach publicznych nie pracował nikt, kto mógł prezentować poglądy, które się PO nie podobały” mówi posłanka Lichocka, która do 2010 prowadziła Forum i rozmowy w TVP1. @JacekKarnowski był wówczas szefem Wiadomości…
— napisał Piasecki.
Piaseckiemu odpowiedział m.in. Marcin Wikło, ale również wywołany do tablicy Jacek Karnowski.
I to do samego 31 października 2010. W pierwszym dniu, gdy (po wyborach prezydenckich) była możliwa zmiana składu KRRiTv, wywalono @JacekKarnowski i jeszcze parę osób
— napisał dziennikarz tygodnika „Sieci”.
To nieprawda. Gdy tylko PO przejęła władzę w TVP, to natychmiast zwolniła i mnie, i wielu dziennikarzy, w październiku 2010 roku. Kierowałem „Wiadomościami” za prezesury R. Orła, a nie w czasach prezesa Brauna. Nie mogę więc być dowodem na pluralizm czasów Platformy
— napisał Karnowski.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/627896-po-i-pluralizm-w-mediach-publicznych-ciekawa-dyskusja