Socjolog prof. Radosław Markowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” ponownie postuluje delegalizację Prawa i Sprawiedliwości. Argumenty znane od dawna:
W Polsce władza zgnoiła polską konstytucję. Uważam, że jak zostanie w Polsce przywrócona praworządność, należy zainicjować proces delegalizacji PiS, co oczywiście będzie należało do niezależnego sądu. Nie ma powodu, żeby w kraju, w którym zaostrzono reguły poruszania się samochodem, pozbawia się prawa bycia kierowcą za naruszenia prędkości, przymykać oko na to, że pewna partia polityczna łamie konstytucję.
Prof. Markowski przekonuje przy tym, że chce wdrożyć „standardy zachodnie”:
W każdym kraju demokracji prawdziwej, np. Skandynawii, Holandii, partia łamiąca świadomie, z premedytacją i po wielokroć konstytucję nigdy by się nie utrzymała u władzy tyle lat
— mówi, pomijając fakt podstawowy: konstytucja jest dokumentem, który można czytać w różny sposób, i środowiska lewicowo-liberalne nie mają monopolu na jego interpretację.
Poza tym, one same otwarcie zapowiadają wprowadzenie faktycznego autorytaryzmu, snując wizję rzucenia bojówek przeciwko legalnie działającym instytucjom państwowym. Nie da się także uznać, że toczenie sporów prawnych o interpretację różnych działań politycznych - takich jak ocena wyboru sędziów TK „na zapas”, dokonana przez PO w obliczu zbliżającej się porażki - oznacza łamanie ustawy zasadniczej. To uzurpacja.
Poza tym, w wielu obszarach rząd PiS polską konstytucję, jako pierwszy w historii, realnie wypełnił treścią, otaczając opieką rodziny oraz biedniejszą część społeczeństwa, dążąc do zapewnienia równych szans mieszkańcom wszystkich regionów kraju, ścigając ludzi mających wcześniej status „świętych krów”.
W istocie Markowski wzywa do działań, które oznaczałyby złamanie konstytucji, i to jej podstawowych zasad: demokracji, pluralizmu, prawa do zrzeszania się. Byłyby powrotem do PRL-u, oczywiście w zmutowanej już wersji. Są to w istocie poglądy ekstremistyczne.
Poglądy, przed którymi państwo polskie musi się bronić, bo stanowią poważne zagrożenie dla demokratycznego charakteru naszego państwa.
Zanim prof. Markowski zdelegalizuje PiS, on sam (promowane przez niego rozwiązania) powinny zostać zdelegalizowane. Dla dobra nas wszystkich.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/619361-zdelegalizowac-delegalizatorow-to-oni-zagrazaja-demokracji