Monika Jaruzelska zaprosiła do rozmowy Wojciecha Olszańskiego vel Aleksandra Jabłonowskiego - patostreamera, znanego z prorosyjskich wystąpień. Córka twórcy Stanu Wojennego już wcześniej pytała o opinię w tym temacie swoich widzów dodając, że Olszański sam się do niej zgłosił i wyraził chęć wystąpienia w jej programie. Teraz w sieci ukazała się prawie dwugodzinna rozmowa, w której Olszański stwierdził m.in., że wprosił się do programu, ponieważ chce ostrzec widzów przed wojną, a jego „wulgarność jest przejawem rozpaczy”.
CZYTAJ TAKŻE:
Teorie spiskowe Olszańskiego
W trakcie niemal dwugodzinnej rozmowy prorosyjski prowokator przedstawiał wiele teorii spiskowych. Mówił m.in. o przygotowywanej w 2016 roku przez Polskę - na zlecenie USA - militarnej awantury na Białorusi, której zapobiegł ostatecznie przywódca Chin Xi Jinping. Potwierdzeniem tego mają być amerykańskie raporty.
Oskarżał też rządzących o zbytnią proamerykańskość, kiedy powinno stawiać się na sojusze z sąsiadami. Przekonywał, że Polska zostanie wciągnięta w wojnę z Rosją, ale konflikt zostanie demograficznie przegrany, co ostatecznie doprowadzi do końca państwowości i zbudowania innego ustroju.
Burza w sieci
Opublikowany w sieci wywiad nie przeszedł niezauważony w mediach społecznościowych. Komentatorzy wskazują, że Monika Jaruzelska legitymizuje bzdury wygadywane przez Olszańskiego.
W ciągu pierwszych 3 minut tego programu pan Wojciech „Jaszczur” Olszański zdążył opowiedzieć, że w 2016 roku Polska miała napaść na Białoruś i powstrzymały nas Chiny. A potrzebowała tej wojny Clinton do kampanii wyborczej. Po co legitymizować takie bzdury?
— skomentował Andrzej Kohut, analityk OSW.
Patologia w czystej postaci. Twórczość szanownej Pani red. Jaruzelskiej to już klimat moczarowo-onucowy. „Jaszczur” sam dzwonił do Jaruzelskiej i „wprosił się na wywiad”. Robi w nim za - on sam to mówi - „mędrca”. Bredzi, że za 3 lata wybuchnie wojna w Polsce. Że Polska już…
— wskazał Jacek Gądek.
Jaruzelska podaje Jaszczurowi nóżkę, by wyszedł z kanału do rynsztoka. Słucham już drugą godzinę, 80 proc. to prorosyjskie tyrady przerywane naiwnymi półsłówkami. Dezinformacja 100 proc.
— dodał Wojciech Mucha.
Z dziennikarskiego obowiązku obejrzałem rozmowę niejakiego Olszańskiego z Moniką Jaruzelską. Nie widzę innego celu tego medialnego eventu jak legendowanie tegoż indywiduum. Porażające…
— napisał Aleksander Ziemiańczyk.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/619081-absurdalne-teorie-spiskowe-olszanskiego-u-jaruzelskiej