Ciąg dalszy jednej z odsłon afery mobbingowej w „Newsweeku”. Renata Kim wysłała Wojciechowi Staszewskiemu wezwanie przedsądowe w sprawie jego wpisu na Facebooku - podaje press.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowa odsłona afery mobbingowej w „Newsweeku”! B. dziennikarz tygodnika oskarża… Renatę Kim. „Zastraszała mnie”
„Nadal nie chcę tego nazywać mobbingiem”
Renata Kim wystąpiła w niedzielę we Wrocławiu na publicznym panelu podczas XIV Kongresu Kobiet. Jak podaje branżowy serwis press.pl, opowiadała tam o swojej sytuacji po aferze z Tomaszem Lisem.
No właśnie, ja nigdy nie mogę powiedzieć, że byłam mobbingowana. To jest najgorsze z tego wszystkiego, że nie możesz tego nazwać mobbingiem. Nadal nie chcę tego nazywać mobbingiem. Uważam po prostu, że nie byliśmy szanowani. Że byliśmy traktowani bardzo źle, że odbierano nam godność
— mówiła
Już wysłałam osobie, która mnie oskarżyła, wezwanie przedsądowe, ale nie odebrał go z poczty
— powiedziała Kim o Wojciechu Staszewskim, choć - jak podkreśla press.pl, ze sceny nazwisko nie padło.
„Wezwałam go do usunięcia tekstu”
Przypomnijmy, że na początku lipca Renata Kim oświadczyła, iż to ona była autorką zawiadomień w sprawie zachowań Tomasza Lisa.
Wówczas zareagował były dziennikarz „Newsweeka” Wojeciech Staszewski, przekonują we wpisie na Facebooku, że za mobbing wobec niego odpowiada… właśnie Kim.
Dziennikarka nazwała te oskarżenia „podłością”, samemu kierując zarzuty pod adresem Staszewskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Co tam się działo? Kim odpowiada na oskarżenia Staszewskiego: „Kiedy razem pracowaliśmy, skrzywdziłeś moją przyjaciółkę”
Owszem, wezwałam go do usunięcia tekstu, który narusza moje dobra osobiste, i do przeprosin
— potwierdziła „Presserwisowi” Renata Kim.
Redakcji nie udało się skontaktować ze Staszewskim.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tekst o mobbingu powstał z zemsty? Lis sugeruje: „Odstrzeliłem rozmowy o przejściu autora”. Jadczak z inną wersją: „Podziękowałem”
olnk/press.pl/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/617583-afera-mobbingowa-kim-zada-od-staszewskiego-przeprosin