„Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne i po prostu głupie i chamskie” - oświadczyła Kazimiera Szczuka w nagraniu opublikowanym przez stację RMF FM. W ten sposób wypowiedziała się na temat swojej pierwszej audycji w tej stacji.
CZYTAJ TAKŻE:
„Po prostu głupie i chamskie”
Szczuka niby tłumaczy się jednak nie przeprasza ani wiceministra Jabłońskiego, którego potraktowała w żenujący sposób, ani słuchaczy stacji za swój pokaz braku merytorycznego przygotowania. Zamiast tego… zaprasza na kolejną audycję, a nawet wspomina o „hejcie”, którego doświadczyła.
Moja pierwsza audycja w RMF-ie była ok-rop-na. Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne i po prostu głupie i chamskie
— mówi Kazimiera Szczuka w nagraniu opublikowanym na twitterowym profilu RMF FM.
Zapewnia przy tym, że nikt nie kazał jej złożyć tej samokrytyki.
Hejtu się nie przestraszyłam, bo nie taki hejt przeżyłam, ale chcę, żeby było jasne, żem świadoma swoich czynów. Ale nie mogę ich cofnąć
— dodaje.
Zamiast przeprosin… zaproszenie na kolejną audycję
Czy w związku z tym postanowiła przeprosić albo podsekretarza stanu w MSZ Pawła Jabłońskiego, który był jej gościem, gdy w skandaliczny sposób prowadziła rozmowę o reparacjach od Niemiec lub słuchaczy audycji, za to, że najzwyczajniej w świecie nie była do niej przygotowana i popełniała liczne, kompromitujące błędy? Takie słowo oczywiście nie pada.
Zatem, co mogę zrobić, to zaprosić państwa na drugą moją audycję w RMF-ie
— oświadcza dziennikarka, po czym podaje datę i godzinę.
Trzeba przyznać, że Kazimiera Szczuka może i całkiem sprytnie to wymyśliła, szkoda jednak, że nie była do końca świadoma swoich czynów - nie wspomniała bowiem o innych błędach popełnionych podczas audycji (bo nie chodziło przecież wyłącznie o nieodpowiednie zachowanie wobec gościa). Zabrakło także jednego prostego słowa.
aja/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/613801-osobliwa-samokrytyka-szczuki-po-skandalicznej-audycji