W studiu RMF FM doszło do gorącej dyskusji między Robertem Mazurkiem a gościem audycji, czyli ministrem edukacji i nauki, prof. Przemysławem Czarnkiem. Powód sprzeczki nie był błahy, chodziło bowiem o… żonę szefa MEiN. Sprawa miała związek z pewną wypowiedzią ministra Czarnka, skierowaną do burmistrza Ustrzyk Dolnych, Bartosza Romowicza.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozmowa o edukacji czy o żonie ministra?
Rozmowa dotyczyła m.in. subwencji oświatowej, podręcznika do HiT, uczniów z Ukrainy w polskich szkołach, a także reparacji od Niemiec. Zwłaszcza temat podręcznika do HiT i pewna związana z nim tylko pośrednio sprawa wywołała wiele emocji w studiu.
Minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, tak jak wielu polityków, swoje prywatne życie stara się utrzymywać w tajemnicy. Polityka oburzyło jedno z pytań Roberta Mazurka, który prowadził dziś „Poranną rozmowę” w RMF FM. Pytanie zadane przez dziennikarza było nawiązaniem do wcześniejszej wypowiedzi Czarnka.
Panie ministrze, pan zakazuje swojej żonie też czytania niektórych książek?
— zapytał Mazurek.
W życiu. W życiu
— odpowiedział polityk.
To dlaczego w takim razie powiedział pan do burmistrza [Ustrzyk Dolnych, Bartosza Romowicza], że pan burmistrz może zakazać czytania tej książki [podręcznika do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego] swojej żonie?
— dopytywał prowadzący.
Jeżeli pan burmistrz dzisiaj mówi, że zespół nauczycielski podjął decyzję, to jest to zgodne z prawem. Jeżeli pan burmistrz mówi, że zakazuje w swoim liceum wprowadzenia, to powiedziałem mu, że nie ma takich kompetencji. Jako przenośnię powiedziałem, że być może może zakazać swojej żonie, natomiast na pewno nie szkole. Ale panie redaktorze, czy mogę panu powiedzieć w jaki sposób zmusza się nauczycieli do tego, żeby…
— wyjaśniał Czarnek. Robert Mazurek przerwał, pytając:
Pańska żona ma doktorat, prawda?
Ma, tak. Z biologii
— odparł szef MEiN.
I pan żonie będzie próbował zakazać…
— zaczął dziennikarz, jednak w tym momencie przerwał mu minister, który nieco poirytowany zapytał Mazurka, czy mógłby zostawić w spokoju jego małżonkę.
Na uwagę, że to polityk pierwszy „zainteresował się żoną” burmistrza Ustrzyk Dolnych, Przemysław Czarnek stwierdził, że już rozmawiał z Bartoszem Romowiczem i „wyjaśnili sobie” tę sprawę.
Dlaczego pan się zajmuje moją żoną na antenie RMF-u? No panie redaktorze, trochę nieładnie, no. Czy mogę panu powiedzieć, w jaki sposób miasto stołeczne Warszawa wymusza na nauczycielach odejście od podręcznika Roszkowskiego?
— zapytał gość RMF.
Za chwileczkę pana o to spytam. Bo pan publicznie…
— kontynuował Robert Mazurek.
Panie redaktorze, nie życzę sobie, żebyśmy rozmawiali o mojej żonie na antenie RMF-u, bardzo dziękuję. To jest moja prywatna sprawa, moja żona nie wchodzi nigdy w politykę i nie życzę sobie, żeby pan o niej rozmawiał na antenie
— odparł Czarnek.
„Nie pański interes, co ja robię ze swoją żoną w swoim domu”
Dziennikarz tłumaczył, że to w związku z wypowiedzią polityka na temat ministra Romowicza i jego żony. Minister zapowiedział, że jeżeli prowadzący będzie kontynuował rozmowy na temat jego małżonki, opuści studio. Na kolejne uwagi, że sam rozpoczął „rozmowę o cudzych żonach”, Przemysław Czarnek zwrócił uwagę, że to nie z Robertem Mazurkiem i nie na antenie radia poruszył tę kwestię.
Przekroczył swoje kompetencje, jeśli chodzi o podręcznik Roszkowskiego. Nie pański interes w RMF-ie, co ja robię ze swoją żoną w swoim domu. Mocniej nie powiem, bo prosiłem pana, żebyśmy nie rozmawiali o mojej żonie
— podkreślił.
Ostatecznie prowadzący zrezygnował z „drążenia” tematu żon Czarnka i Romowicza i powrócił do rozmowy o kwestiach, którymi zajmuje się szef MEiN.
aja/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/612857-ostra-wymiana-zdan-poszlo-o-zone-ministra-czarnka