Trzykrotny wzrost wydatków rządu rosyjskiego na media w pierwszym kwartale tego roku pokazuje, że wysiłki Kremla na rzecz utrzymania swojej narracji w kontekście inwazji na Ukrainę rosną. „Propaganda w Rosji osiągnęła poziom niewidziany od czasów stalinowskiego Związku Radzieckiego” – oceniają analitycy think tanku DebunkEU.org.
1,5 mld dolarów na propagandę
W ciągu ostatnich 11 lat rządowe wydatki na media masowe w Rosji wzrosły o 30%. Z danych zebranych przez DebunkEU.org wynika, że tylko w ubiegłym roku Kreml przeznaczył 1,5 mld dolarów (115 mld rubli) na instrumenty masowej propagandy.
Dla reżimów autorytarnych media stanowią narzędzie do utrzymania władzy
— stwierdza Aleksandra Michałowska-Kubś, analityczka DebunkEU.org.
Od stycznia do marca 2022 roku wydatki na media w Rosji wzrosły trzykrotnie (w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku). W marcu media otrzymały z budżetu 11,9 mld rubli – dwa razy więcej niż w styczniu i lutym łącznie (5,5 mld rubli).
Wydatki na media w tym roku tylko wzrosną i znacznie przekroczą zaplanowany budżet
— stwierdza Michałowska-Kubś.
Zdaniem ekspertów think tanku, wojna w Ukrainie zwiększyła potrzebę manipulowania rosyjską opinią publiczną.
Dawne Russia Today na czele
Największy udział w funduszach ma RT (dawniej Russia Today).
Od powstania w 2005 roku stacja służy do szerzenia dezinformacji i podważania zachodnich wartości
— zauważa Jakub Kubś, analityk DebunkEU.org.
RT ma sześć wersji językowych (angielską, hiszpańską, francuską, niemiecką, arabską i rosyjską). W marcu 2022 r. audycje RT zostały zawieszone w UE, Wielkiej Brytanii i USA. Agencja ma jednak zasięg globalny.
W ciągu dekady finansowanie RT wzrosło kilkukrotnie. W 2022 roku agencja ma otrzymać ćwierć wszystkich funduszy na media masowe.
RT zajmuje szczególne miejsce w systemie rosyjskich mediów państwowych. W 2012 roku Władimir Putin zakazał cięć w finansowaniu agencji, a ANO TV-Novosti (spółka matka) nie musi oficjalnie deklarować swoich wydatków
— zauważa Jakub Kubś, analityk DebunkEU.org.
Na drugim miejscu pod względem finansowania jest VGTRK, największy państwowy holding medialny w Rosji. Obsługuje pięć krajowych kanałów telewizyjnych (takich jak Rossija-1), dwa międzynarodowe kanały telewizyjne oraz 80 regionalnych stacji radiowych i telewizyjnych. Agencja powstała w 2013 roku na polecenie Putina „w celu zwiększenia efektywności państwowych mediów”.
Trzecią pod względem finansowania jest Rossiya Segodnia, agencja informacyjna będąca właścicielem znanych kanałów propagandowych Kremla takich jak RIA Novosti czy Sputnik. Finansowanie agencji stopniowo wzrasta od 2014 roku, kiedy Rosja zajęła Półwysep Krymski i rozpoczęła wojnę w Donbasie.
3 konglomeraty, połowa wszystkich funduszy
Trzy konglomeraty otrzymują ponad połowę rocznych środków przeznaczonych na rosyjskie media. Innymi odbiorcami finansowania są Pierwszy Kanał Rosyjski (Pervyi Kanal), Rosyjska Telewizja Publiczna (OTR) oraz agencja ITAR-TASS. W projekcie rosyjskiego budżetu nie przewidziano cięć w wydatkach na media państwowe. Biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost finansowania mediów propagandowych w związku z wojną w Ukrainie można założyć, że środki przeznaczone na media masowe w Rosji znacznie przekroczą zakładane w budżecie.
Link do pełnej wersji artykułu: https://www.debunkeu.org/pl/cena-kłamstw-kreml-wydaje-1-5-mld-dolarów-rocznie-na-propagandę-i-dezinformację
jm/PAP/DebunkEU.org
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/610117-szalona-rosyjska-propaganda-jak-z-czasow-zsrs-stalina