Kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy, po przeprowadzeniu kontrolę w wydawnictwie Ringier Axel Springer Polska stwierdzili, że w spółce prawidłowo działały procedury antymobbingowe. Na wniosek wydawnictwa raport został częściowo utajniony. Z ustaleń wynika, że zarzuty wobec Tomasza Lisa dotyczące mobbingu nie zostały potwierdzone. Jak informuje „Rzeczpospolita”, wnioski te wyciągnięto na podstawie anonimowej ankiety. Okazuje się jednak, że badanie zostało przeprowadzone wśród 30 pracowników „Newsweeka”, ale 22 z nich odmówiło udziału!

CZYTAJ TAKŻE:

— Lis niewinny? Kontrola PIP nie potwierdziła doniesień ws. mobbingu w „Newsweeku”. „Potwierdziła prawidłowe działanie procesów”

— Chcą coś ukryć? Wydawca „Newsweeka” wnioskuje o utajnienie wyników kontroli Państwowej Inspekcji Pracy

PIP zbadała zarzuty ws. mobbingu… ankietą

W ramach kontroli PIP sprawdziła m.in. dokumenty firmy, które przedstawiają procedury antymobbingowe stosowane przez firmę. Przeprowadzono też anonimowe i dobrowolne badanie ankietowe wśród pracowników dotyczące atmosfery w pracy pod kątem stawianych oskarżeń o mobbing.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, wyniki ankiety były analizowane przez biegłego psychologa. Do udziału w badaniu zaproszono 30 osób, z których 22 odmówiły udziału. Sześciu pracowników „Newsweeka” nie zgłosiło zastrzeżeń do naczelnego, zrobiły to tylko dwie osoby.

wkt/rp.pl