Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich potępia akty agresji wobec pracowników TVP i jakichkolwiek mediów - powiedziała PAP dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, wiceprezes SDP dr Jolanta Hajdasz, komentując niedzielne zdarzenie, do którego doszło przed stołeczną siedzibą Telewizji Polskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
Nagranie wideo dokumentujące akt agresji wobec pracowników TVP, do którego doszło w niedzielne popołudnie przy stołecznym pl. Powstańców Warszawy, opublikował portal TVP Info.
Na nagraniu widać, jak dwaj agresorzy grożą pobiciem członkowi ekipy Telewizji Polskiej, a jeden z nich pluje jednemu z członków ekipy w twarz. Potem obaj zdają się odchodzić, ale za chwilę wracają, by skierować swoje groźby również pod adresem ochrony obiektu TVP. Następnie znów odchodzą, a mężczyzna, który wcześniej znieważył pracownika Telewizji Polskiej, rzuca w kierunku ekipy butelkę. Wsiadają do podstawionego dla nich samochodu
— czytamy w artykule.
„Nigdy nie wiemy, jaki będzie ciąg dalszy”
Do sprawy odniosła się w poniedziałek dyrektor CMWP SDP, wiceprezes SDP dr Jolanta Hajdasz. Jak zapewniła, CMWP SDP „potępia tego typu akty agresji w stosunku do dziennikarzy czy pracowników pionu realizacji Telewizji Polskiej oraz jakichkolwiek mediów”.
Bo trzeba podkreślić, że taka interwencja dotyczyłaby wszystkich, których by tego typu sytuacja spotkała. Sposób, w jaki zostało to zrobione – rodzaj wulgaryzmów, obelg, rzucanie przedmiotem w stronę osób, które wypełniają obowiązki dziennikarskie w danym momencie - jest czymś nagannym, niedopuszczalnym, naruszającym zasadę wolności słowa. Jej podstawą jest to, że dziennikarze i osoby z nimi współpracujące wykonują swoją pracę w bezpieczny sposób, nierzadko znajdując się w sytuacjach naprawdę konfliktowych
— powiedziała PAP.
Według Hajdasz, „wszędzie tam, gdzie są manifestowane rozbieżności w poglądach, mogą i powinni być dziennikarze, pracownicy mediów i oni muszą czuć się tam bezpiecznie”.
Tutaj widać, że jest jakaś grupa dwóch czy trzech osób, która chce wręcz zastraszyć ekipę TVP. Nie wolno przechodzić do porządku dziennego nad tego typu zdarzeniem, bo nigdy nie wiemy, jaki będzie ciąg dalszy – czy jest to działanie jednostek znajdujących się pod wpływem środków odurzających, czy zorganizowane działanie, które może eskalować
— zwróciła uwagę.
Oficjalny protest CMWP SDP ws. ataku
Dyrektor CMWP SDP przypomniała, że w przeszłości mieliśmy do czynienia z tego typu zaczepkami i tylko jednoznaczna reakcja, nagłaśnianie takich spraw pomaga, by sprawcy nie czuli się bezkarni.
Dlatego CMWP SDP opublikowało dziś oficjalny protest w tej sprawie, w którym dołącza się do apelu TVP o pomoc w odnalezieniu i ustaleniu tożsamości sprawców oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec takiego skandalicznego zachowania. Jest ono pod każdym względem naganne. Nie możemy przechodzić obojętnie wobec tego typu incydentów
— zaznaczyła.
Poniżej całe oświadczenie CMWP SPD ws. ataku na pracowników TVP:
CMWP SDP stanowczo protestuje przeciwko atakowi na ekipę Telewizji Polskiej, do jakiego doszło 17 lipca b.r. na Placu Powstańców Warszawy przed siedzibą TVP w Warszawie i apeluje o przedstawicieli władz o szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zajścia oraz o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawców i ukaranie osób winnych tej sytuacji
— czytamy.
W niedzielę 17 lipca po południu pod siedzibą TVP na stołecznym pl. Powstańców Warszawy doszło do napaści i aktów agresji fizycznej ze strony niezidentyfikowanych napastników w stronę ekipy Telewizji Polskiej. Pod adresem ekipy TVP i pracowników ochrony TVP skierowano wulgaryzmy oraz groźby pobicia, jeden z pracowników został opluty, a w stronę ekipy rzucano butelką. Na opublikowanym przez TVP nagraniu widać, jak dwaj agresorzy grożą pobiciem członkowi ekipy Telewizji Polskiej, a jeden z nich pluje jednemu z członków ekipy w twarz. Potem obaj odchodzą, ale po chwili mężczyźni wracają i kierują swoje groźby również pod adresem ochrony obiektu TVP. Następnie znów odchodzą, a mężczyzna, który wcześniej znieważył pracownika Telewizji Polskiej, rzuca w kierunku ekipy butelkę. Wsiadają do podstawionego dla nich samochodu. Obaj zajmują miejsca z prawej strony, prawdopodobnie więc w pojeździe siedzi jeszcze co najmniej jedna osoba – kierowca. Auto – białe kombi – skręca w ul. Moniuszki w Warszawie
— dodano.
CMWP SDP podkreśla, iż fizyczne ataki na dziennikarzy i członków ekip realizujących materiały prasowe są jaskrawym naruszeniem zasady wolności słowa, która jest fundamentem ustroju każdego demokratycznego państwa i nigdy nie powinny mieć miejsca. Bezpieczeństwo pracy dziennikarzy i osób z nimi współpracujących jest warunkiem prawidłowej realizacji tej zasady, a państwo jest zobowiązane do zapewnienia dziennikarzom i osobom z nimi pracującym warunków pracy niezagrażających ich życiu i zdrowiu. Dlatego CMWP SDP przyłącza się do apelu TVP o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawców opisanego zajścia i wyciągnięcie wobec nich konsekwencji prawnych
— podkreślono w stanowisku podpisanym przez dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP dr Jolantę Hajdasz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Michał Karnowski: Autorów nagonek na TVP i inne niezależne media należy raz jeszcze przestrzec: spowodujecie tragedię. „Robicie to świadomie”
mm/PAP/cmwp.sdp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/607093-sdp-reaguje-na-atak-na-pracownikow-tvp-jest-oswiadczenie