Agnieszka Burzyńska decyzją naczelnych „Faktu” i Onetu została zawieszona w pracy. Jako powód wskazano „potencjalny konflikt interesów”. Ostatnio mówiło się o prywatnych relacjach dziennikarki i znanego polityka opozycji. Burzyńska odniosła się do tych doniesień na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Burzyńska zawieszona. Węglarczyk i Kozłowska: W związku ze spekulacjami na temat potencjalnego konfliktu interesów
Portal wirtualnemedia.pl otrzymał w tej sprawie oświadczenie od redaktora naczelnego Onetu Bartosza Węglarczyka i naczelnej „Faktu” Katarzyny Kozłowskiej. Jak poinformowali w oświadczeniu, podjęli decyzję o zawieszeniu Agnieszki Burzyńskiej „do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności”.
W związku z ostatnimi spekulacjami na temat potencjalnego konfliktu interesów red. Agnieszki Burzyńskiej związanego z jej pracą dziennikarską, zażądaliśmy od niej pełnej transparentności
— podkreślili.
Wirtualnemedia.pl przekazują, że „w oświadczeniu nie podano żadnych konkretów, o jakie okoliczności i potencjalny konflikt interesów chodzi”.
Burzyńska odniosła się do oświadczenia jej przełożonych na Twitterze.
Jeśli chodzi o konflikt interesów? Wszystkie rozmowy są w internecie
— napisała krótko na Twitterze.
Kim jest Agnieszka Burzyńska?
Burzyńska rozpoczęła pracę w „Fakcie” wiosną 2016 roku, gdzie po dużych zmianach w połowie 2019 przeszła do działu opinii (początkowo pracowała w dziale politycznym).
Ostatnio dziennikarka wspólnie z Andrzejem Stankiewiczem prowadziła w Onecie podcast„Stan po burzy”, w którym poruszane są tematy krajowej polityki.
Należała również do głównych prowadzących wywiady wideo z politykami, które ukazywały się na „społecznościówkach” „Faktu”.
Spekulacje dot. Burzyńskiej i Protasiewicza
W ostatnich tygodniach w środowisku dziennikarskim krążyły pogłoski o związku znanej dziennikarki politycznej z politykiem opozycyjnym, po tym jak 21 czerwca w wywiadzie u Roberta Mazurka w RMF FM wspomniał o tym Paweł Kukiz. Nie podał żadnych nazwisk.
— przypomina portal wirtualnemedia.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kukiz nie przebiera w słowach! „Ci durni dziennikarze, bandziory co niektórzy, mówię o tej pijaczce jednej…”
Podobną sytuację (bez nazwisk) opisali również Cezary Gmyz i Piotr Gociek w tygodniku „Do Rzeczy”.
Wyobraźmy sobie: co by było, gdyby istniał taki kraj, w którym znana dziennikarka dużego portalu i dużej gazety, pozostająca w związku z pewnym politykiem (z którym robi też niezależne i dociekliwe wywiady), jeździła po mieście tym samym autem, które widnieje w oświadczeniu majątkowym tego polityka?
— czytamy.
Macie rację, to byłoby już tylko śmieszne. I nieostrożne, zatem niemożliwe. Gdyż wszyscy wiedzą, że ukrywający się kochankowie są przede wszystkim bardzo ostrożni
— dodali publicyści, wskazując, że wspomniany polityk „kiedyś heilował niemieckim funkcjonariuszom na lotnisku we Frankfurcie”.
Na Twitterze pojawiły się sugestie, że zapewne chodzi o Agnieszkę Burzyńską i byłego posła Platformy Obywatelskiej – Jacka Protasiewicza.
Jedna z większych chwil dziennikarstwa. Ciekawe jaki będzie stan po tej burzy
— skomentował Marcin Dobski z Salonu 24.
Zaczęły znikać tweety i zdjęcia u dziennikarki, o której ostatnio mówił Kukiz. Zbyt późno
— pisał Dobski w zeszły weekend.
Kukiz odpowiada Wirtualnej Polsce
Sprawę zawieszenia Burzyńskiej opisał w Wirtualnej Polsce Arkadiusz Jastrzębski. Jak podkreślił, „Paweł Kukiz w wywiadzie u Roberta Mazurka z RMF FM zainsynuował, że dziennikarka jest w związku z politykiem opozycji”.
Do tekstu odniósł się sam Kukiz.
Panie @A_Jastrzebski,u Mazurka nie wymieniałem żadnych nazwisk dziennikarzy. Mówiłem o ANONIMOWEJ, czynnej alkoholiczce. Twierdzenie, że chodzi o Panią Burzyńską to Pański wymysł. Proszę o natychmiastowe sprostowanie i przeprosiny za szerzenie plotek
— napisał polityk na Twitterze.
mm/wirtualnemedia.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/605093-zawieszenie-burzynskiej-w-tle-relacja-ze-znanym-politykiem