Jacek Łęski, który dotychczas relacjonował dla Telewizji Polskiej wojnę w Ukrainie, powrócił do kraju, a w roli korespondenta zastąpiła go Karolina Pajączkowska. Między dziennikarzami doszło do zaskakującego sporu. Poszło o materiał z Charkowa.
CZYTAJ TAKŻE:
Pajączkowska, Łęski i materiał z Charkowa
Na jaw wychodzą okrucieństwa popełnione przez Rosjan w okolicach Charkowa. Trwają oględziny pobliskich miejscowości, które dowodzą zbrodni wojennych. Staramy się tam dostać, żeby pokazać Wam ten materiał jako pierwsza telewizja na świecie
— napisała na Twitterze Karolina Pajączkowska, która w TVP relacjonuje teraz wydarzenia na Ukrainie, od 24 lutego broniącej się przed rosyjską agresją.
Na wpis odpowiedział Jacek Łęski, który dotychczas przygotowywał dla telewizji publicznej relacje z frontu.
Byliśmy tam z Sewerynem Sołtysem kilka dni temu. Rzeczywiscie ludzie strasznie pokiereszowani wojną, sporo zniszczeń. Polecam nasz materiał do Wiadomości
— napisał.
Pajączkowska udzieliła zaskakującej odpowiedzi.
Oj Jacku Jacku. Wypisywanie na mój temat na grupie wschód to jedno… Ale spokojnie rozumiem.. idzie młodość 😅 Proszę nie kontaktuj się ze mną więcej. Ps. Po polsku to każdy relacjonować potrafi ;)
„Ukraińcy zawsze z przodu”
Sam Łęski nie zabierał już głosu w tym wątku, zresztą Pajączkowska ograniczyła możliwość komentowania wpisu - także z innego powodu. Na dziennikarkę spadła bowiem fala krytyki, niekiedy wręcz hejtu zarówno za pracę w TVP, jak i sposób noszenia kamizelki kuloodpornej.
Poprzedni korespondent TVP Info zamieścił jeszcze kolejny wpis na swoim profilu.
No i trzeba przyznać, nie byliśmy tam pierwszą telewizją na świecie. Ukraincy zawsze z przodu
Niezależnie od napięć pomiędzy korespondentami wojennymi TVP Info, najbardziej polecamy Państwu relacje z frontu przygotowywane przez naszego dziennikarza, Jakuba Maciejewskiego.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/599171-spor-dziennikarzy-tvp-nie-kontaktuj-sie-ze-mna-wiecej