Nie milkną echa głosowania jurorów na Eurowizji 2022 w Turynie. Tym razem nie chodzi o ukraiński skład, lecz sześć państw, które miały się dopuścić nieprawidłowości. Wśród nich wymieniana jest Polska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ukraińskie jury przyznało Ochmanowi… 0 punktów. Nie zawiedli widzowie! Ukraińcy w głosowaniu postawili właśnie na Polaka. KOMENTARZE
CZYTAJ TAKŻE: O co tutaj chodzi? Ukraińska jurorka opublikowała swoją kartę do głosowania na Eurowizji. „Dla mnie też był to szok”
Eurowizja: Nieprawidłowości w głosowaniu 6 krajów
Jeszcze w trakcie finałowego głosowania Europejska Unia Nadawców opublikowała oświadczenie, w którym poinformowano o nieprawidłowościach w głosowaniu jury sześciu krajów. Przypomnijmy, że podczas konkursu Eurowizji każdy kraj przekazuje zarówno oceny jurorów, jak i wynik głosowania SMS przeprowadzonego wśród widzów.
Poinformowano, że partner konkursu odpowiedzialny za proces monitoringu wyników wykrył niepokojący wzór przyznawania głosów przez jurorów w sześciu krajach biorących udział w drugim półfinale.
EBU dokonała więc korekty. Głosy jury zostały w takim przypadku przyznane przez system komputerowy na podstawie wyników jurorskich w regionie. Zastępcze rezultaty zastosowano zarówno w przypadku drugiego półfinału, jak i finału.
Oficjalnie nie wiadomo, o jakie państwa chodzi. Według informacji pojawiających się w europejskich mediach są to Czarnogóra, San Marino, Rumunia, Gruzja, Azerbejdżan oraz Polska.
Podejrzewa się także, że mogą być to państwa, których rezultaty podał kierownik wykonawcy Eurowizji. W przypadku wielkiego finału mowa więc o Azerbejdżanie, Rumunii i Gruzji.
Jednak polskie punkty jurorskie przekazała w sobotę prezenterka Ida Nowakowska. Maksymalne 12 punktów trafiło do Ukrainy, 10 - Szwecji, 8 - Wielkiej Brytanii, 7 - Portugalii, 6 - Australii, 5 - Szwajcarii, 4 - Włoch, 3 - Holandii, 2 - Grecji oraz 1 punkt do Hiszpanii.
Wśród nich nie było więc żadnego kraju z wymienionej wcześniej piątki.
Oznacza to więc, że w Polsce głosy oddali wyłącznie widzowie za pomocą SMS, a podane wyżej punkty pochodziły z wyznaczonego przez organizatorów algorytmu.
Jaki zarzut?
Jak podaje portal Eurovoix, jury w sześciu wymienionych krajów dogadało się w sprawie głosów. Tak twierdzą przedstawiciele flamandzkiego nadawcy VRT (Belgia). Tym samym panele jurorskie w Azerbejdżanie, Czarnogórze, Gruzji, Polsce, Rumunii i San Marino miały przyznawać sobie wzajemnie preferencyjne noty
— informuje serwis eurowizja.org.
Jednak Europejska Unia Nadawców do tej pory nie ujawniła żadnych szczegółów, jak również nie udowodniła przykładów nieprawidłowości.
Stanowiska w sprawie nieprawidłowości związanych z głosowaniem nie wydały dotąd Polska i San Marino. Nie ma też informacji, kto zasiadł w panelu jurorskim wytypowanym przez Telewizję Polską.
olnk/eurowizja.org/press.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/598700-afera-z-glosowaniem-na-eurowizji-wymieniono-takze-polske